Produkt, o którym chcę Wam napisać dzisiaj dostałam od Gosi (pozdrawiam :*), na której włosach zupełnie się nie sprawdził. Jak było u mnie? Zapraszam na recenzję.
Marka Syoss reklamowana jest jako pielęgnacja z salonu w domowym zaciszu, w przystępnej cenie. Ich szampony i odżywki znam i lubię, z pozostałymi produktami nie miałam styczności, ten produkt jest pierwszym jaki miałam okazję testować.
Syoss
Beuty Elixir, Absolute Oil
Co mówi producent? (opakowanie)
Eliksir piękności z olejkiem absolutnym [brzmi wydumanie i bardzo zachęcająco].
Eliksir do codziennej pielęgnacji włosów z formułą lekkich [???] mikroolejów intensywnie odżywia i natychmiast poprawia kondycję suchych i zniszczonych włosów.
Skład: głównie silokony, które niestety nie spełniają swojego zadania, potem dwa oleje roślinne, które wyjątkowo mocno natłuszczają, substancje zapachowe, konserwant i masa składników kompozycji zapachowej. Za tę cenę nic specjalnego.
Cyclomethicone - silikon lotny, emolient, tworzy warstwę okluzyjną
Trisiloxane - substancja kondycjonująca
Dimethiconol - emolient suchy, tworzy warstwę okluzyjną, substancja regenerująca
Helianthus Annuus Seed Oil - olej z nasion słonecznika, emolient tłusty, tworzy warstwę okluzyjną
Argania Spinosa Kernel Oil - olej arganowy, emolient tłusty
Parfum - substancje zapachowe
Benzyl Alcohol - konserwant, regulator lepkości, składnik kompozycji zapachowych
Butyphenyl Methylpropional - składnik kompozycji zapachowych
Geraniol - składnik kompozycji zapachowych
Hexyl Cinamal - składnik kompozycji zapachowych
Citronellol - składnik kompozycji zapachowych
Limonene - składnik kompozycji zapachowych
Benzyl Salicylate - składnik kompozycji zapachowych
Linalool - składnik kompozycji zapachowych
Alpha-Isomethyl Ionene - składnik kompozycji zapachowych
Citral - składnik kompozycji zapachowych
CI 40800 - barwnik
Cena regularna: 30 zł (według wizaz.pl)
Pojemność: 100 ml
Dostępność: drogerie, m.in. Rossmann
Moja opinia.
Opakowanie:
+ butelka z twardego, przezroczystego plastiku z pompką
+ widać ile produktu jest w środku
Konsystencja/kolor:
+/- gęsty olejek, dobrze się aplikuje z opakowania, ale potwornie natłuszcza zarówno włosy jak i skórę dłoni
Kolor: lekko żółtawy, przezroczysty
Zapach:
- pachnie dziwnie, lekko słodkawo
Pojemność/wydajność:
++ opakowanie 100 ml wystarczy na bardzo długo, przez to, że jest bardzo tłusty wystarczy jego niewielka ilość
Działanie:
+ opakowanie
+ wydajność
- obciąża włosy
- po użyciu na czyste włosy wydają się one natychmiast przetłuszczone
- nie wygładza, nie nabłyszcza
- nie ujarzmia baby hair
- pozostawia na dłoniach tłustą warstwę, której nie sposób zmyć ze skóry :(
- cena
W kilku słowach: Choć olejek składa się głównie z silikonów, na dłoniach czuć jedynie tłustą warstwę. Użyłam go zaledwie kilka razy, ponieważ zupełnie się nie sprawdził, obciążył włosy, natłuścił je, ale w ogóle nie wygładził i nie nabłyszczył. Jak dla mnie totalny bubel.
Czy kupię ponownie?
NIE
NIE
Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Właśnie dzisiaj miałam się po niego wybrać :O A tu recenzja - bardzo dobrze, bo zaoszczędzę drogi :D
OdpowiedzUsuńZaznaczam, że produkt nie sprawdził się u mnie. Możliwe, że na innych włosach byłby dobrym produktem. Osobiście mogę Ci polecić znacznie tańsze, a moim zdanie świetne, serum Argan Oil marki Biolelixire. Olejku arganowego w nim jak na lekarstwo, ale pięknie nabłyszcza, ujarzmia i wygładza włosy i zapobiega ich puszeniu.
UsuńJa też nie mam przekonania do kosmetyków Sayos .Miałam odzywkę którą wcisnęli mi na promocji w Rossie i też się nie sprawdziła.Do tego ich szampony dziwnie pachną ;p
OdpowiedzUsuńJa generalnie szampony i odżywki lubię, z tych, które miała, byłam zadowolona. Ten olejek jednak jest zupełnie nieudany. Przynajmniej nie do moich włosów.
UsuńBo każdy włos co innego lubi:)
UsuńA chciałam Cię poinformować że nominowałam Cię do Liebster Blog Award .
Wiem że komentarze z linkami lądują w spamie ale zostawię, będzie wygodniej trafić w ten post z nominacja :)
http://echantillons-tests.blogspot.com/2014/05/liebster-blog-award.html
A u mnie nie wylądował w spamie :)
UsuńDziękuję bardzo za nominację :)
na pewno nie kupię.
OdpowiedzUsuńhttp://anieszkaw.blogspot.com/
Odradzam :(
UsuńNie przepadam za tą marką, jeszcze ani jeden ich produkt nie polubił się z moimi włosami :)
OdpowiedzUsuńJa z szamponami i odżywkami nie miałam problemów. Ten wyjątkowo się nie sprawdził.
UsuńRaczej się nie skuszę na niego :) Generalnie nie lubię produktów tej firmy, znoszę tylko lakier do włosów, który dla mnie jest idealny :)
OdpowiedzUsuńJa lakieru do włosów nie używam, ale szampony tej marki nawet lubiłam. Ten produkt to totalna porażka.
Usuńulala,no to także się nie skusze
OdpowiedzUsuńNic nie tracisz, wierz mi :)
UsuńMam podobne problemy z puszczeniem i na razie najlepszy okazał się dla mnie Oil Miracle Light od Schwarzkopf.
OdpowiedzUsuńU mnie genialnie sprawdza się serum Argan Oil od Bioelixire. Jest tanie, wydajne, pięknie pachnie, nie przeciąża włosów, a idealnie je wygładza i ujarzmia. W kolejce czeka jeszcze legendarny Mythic Oil z L'Oreala.
UsuńDzięki za ostrzeżenie, na pewno nie kupię.
OdpowiedzUsuńW planach mam za to jedwab z Green Pharmacy.
Używałaś może?
Nie tego nie używałam. Miałam kiedyś jedwab z Biosilka, ale niespecjalnie mnie przekonał.
UsuńTeż go używałam i przy dłuższym stosowaniu już nie było tak fajnie.
UsuńPodobno GP jest o wiele lepszy.
Bardzo lubię jedwab z GP. Według mnie to bardzo fajny produkt. Bardzo dobrze wygładza włosy!
UsuńJa ostatnio zakochałam się w olejku z Bioelixire :)
Usuńnie lubię kosmetyków tej firmy więc na pewno nie kupię tego ani innego ich produktu.
OdpowiedzUsuń:*
Usuńała ... słabo
OdpowiedzUsuńNo słabo, słabo, niestety...
Usuńmam go, kupiłam za ok. 18 zł, nie przepadam za tego typu silikonami, i rzadko po niego sięgam
OdpowiedzUsuńMnie silikony zupełnie nie przeszkadzają, co innego te okropne oleje. Moje włosy zdecydowanie ich nie lubią.
Usuń