Czy jestem zadowolona z tej zdobyczy?
Essence
Colour & Go
Sparkle Sand Effect
156 me and my lover
Dostępność: niegdyś Superpharm i inne drogerie stacjonarne z szafami Essence, nie wiem jednak czy nie jest to jakaś limitowana seria.
Cena: niestety nie znam
Pojemność: 8 ml
Kolor +/-
Brokatowa czerwień. Miałam nadzieję na matowy piasek, niestety ten odcień ma brokatowe drobiny. Nie jest zły, wolę jednak kremowe i matowe wykończenia.
Wykończenie +/-
Jak już wspomniałam piaskowe, brokatowe, szorstkie i mieniące się drobinami.
Na zdjęciach kolor wychodzi trochę jaśniejszy niż jest w rzeczywistości |
Konsystencja +
Bardzo wygodna w aplikacji, nie spływa na skórki, nie rozlewa się, ale też nie powoduje tarcia o płytkę jak niektóre lakiery piaskowe.
Aplikacja +
Szeroki, dość krótki pędzelek pozwala na bezproblemową i wygodną aplikację.
Krycie+/-
Pełne krycie wymaga dwóch warstw, zauważam jednak nadal prześwity płytki, nie wiem jednak czy to wina przetarć w piaskowej powierzchni czy marne krycie. Aby to zauważyć trzeba się mocno przyjrzeć, na pierwszy rzut oka przetarcia te są zupełnie niezauważalne.
Schnięcie +
Szybkie, choć nie błyskawiczne.
Trwałość -
Wspomniałam już o przetarciach na lakierze, dodatkowo na drugi dzień po pomalowaniu widać lekko starte końcówki. Ponadto niemal zaraz po pomalowaniu na jednym z paznokci pojawił się odprysk :(
Zmywanie -
Tak jak się spodziewałam - koszmarne. Barwi skórki, ciężko go doszorować z płytki, nawet po dłuższym przytrzymaniu nasączonego zmywaczem płatka. Brokat roznosi się wszędzie naokoło a do całkowitego domycia potrzebowałam aż trzech płatków.
Opakowanie +
Buteleczka z grubego szkła w ciekawym kształcie i zakrętką w kolorze lakieru.
To zdjęcie chyba najlepiej oddaje autentyczny odcień lakieru |
W kilku słowach: Niestety, choć lakiery piaskowe lubię, do tego nie zapałałam miłością. Nie jest zły, ładnie kryje, dobrze się aplikuje, z trwałością jest tak sobie. Z wad należy na pewno wspomnieć o tym, że się przeciera, fatalnie zmywa z paznokci i dość szybko ściera z końcówek. Raczej bym go nie kupiła, ale jeśli lubicie brokatowe, piaskowe wykończenia, to czemu nie.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pozdrawiam,
wygląda fajnie na pazurkach, ale trwałość nie zachwyca :/
OdpowiedzUsuńWręcz użyłabym stwierdzenia, że trwałość bardzo rozczarowuje :(
UsuńJak zobaczyłam kolorek to już myślałam, że się zakochałam. A tu jednak nie, miłości nie będzie. Nienawidzę piasków :(
OdpowiedzUsuńJa tam piaski lubię, i to bardzo. Ale ten nie przypadł mi jakoś do gustu.
UsuńTeż nie za bardzo jestem za tego typu efektem :(
OdpowiedzUsuńMnie przeszkadza w sumie tylko brokat. Gdyby efekt był matowy byłabym zachwycona.
Usuńzakochałam się, śliczny jest ten lakier . mnie zachwyca bo uwielbiam piaski a najlepiej właśnie takie iskrzące.
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś zainteresowana wyślij mi proszę na maila swój adres, chętnie Ci go odstąpię :)
Usuńwidzę że u Ciebie sprawił się jednak lepiej niż u mnie, bo na mojej płytce w ogóle nie chciał wyschnąć ;/
OdpowiedzUsuńNa prawdę? U mnie dość szybko wysechł, choć natychmiast zaczął się ścierać i odpryskiwać.
Usuńkompletnie nie mój klimat, ale u Ciebie wygląda bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńLubię piaski, ale ten akurat zupełnie nie przypadł mi do gustu.
Usuńeee, nie kupił mnie :)
OdpowiedzUsuńNo mnie właśnie też nie :(
UsuńJa lakierów essence nie lubię.
OdpowiedzUsuńA ja nawet tak, choć ten zupełnie się nie sprawdził. Mam jeszcze czarny z tej serii, zobaczymy czy spisze się lepiej.
UsuńŁadny, jednak ja wolę piaski z Golden Rose :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery Golden Rose, nie tylko piaski :)
UsuńKiedyś miałam lakier z essence i jakoś nie przypadł mi do gustu. Ale ten efekt na paznokciach nawet ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMnie by się bardziej podobał bez brokatu :(
Usuńmam z tej serii jakiś jasny odcień i dla mnie to jest masakra :/ uwielbiam piaskowce właśnie za to, że mogę je nałożyć 5 minut przed wyjściem i ode wyschną bez problemów, a ten schnie i schnie i schnie w nieskończoność! :/
OdpowiedzUsuńJesteś już drugą osobą, która o tym pisze. A u mnie nawet dość szybko wyschnął. Może nie tak jak piaski np. z GR, ale nie trwało to jakoś bardzo długo.
UsuńSzkoda, że tyle minusów bo kolorek bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńNiestety tak to czasem bywa. Ale są lakiery w których kolor rekompensuje wszelkie niedogodności. Ten do takich nie należy.
UsuńPięknie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńByłby jeszcze ładniejszy bez brokatu. Ale cóż...
Usuńdawno nie mialam od nich lakieru:)
OdpowiedzUsuńJa mam kilka w swojej kolekcji, ale ten mnie akurat rozczarował :(
Usuńnic specjalnego ;/
OdpowiedzUsuńEfekt piaskowych lakierów bardzo mi się podoba, z Essence mam trzy odcienie. Utrzymują się u mnie jedynie 1-2 dni. Tak jak piszesz, rzeczywiście barwią nieco skórki oraz strasznie trudno je zmyć.
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to zmywanie. Tragedia po prostu :(
UsuńBardzo ładny kolorek. :) Posiadam 2 piaski z Essence w swojej kolekcji ale coś nie mogę się przymierzyć by pomalować nimi paznokcie.
OdpowiedzUsuńJa lubię piaski, z Essence to mój pierwszy i niestety doświadczenia nie są zbyt pozytywne. Zobaczymy jak się spisze drugi, również zdobyty na spotkaniu blogerskim.
Usuń