Gdy kilka tygodni temu zadzwoniła do mnie Cholera Naczelna :* (klik) i zapytała, czy mam ochotę na zlot blogerski, nie mogłam się wprost oprzeć. Wizja weekendu z Naczelną i spotkania z innymi blogerkami była tak kusząca, że nie zastanawiałam się ani chwili. W ten oto sposób znalazłam się na liście blogerskiego spotkania w Czechowicach, dzielnicy Gliwic.
W sobotni poranek wpadłyśmy jeszcze z Cholerą do Zielonej Mydlarni, bo słyszałam o tym sklepie wiele dobrego, a po wielotygodniowym siedzeniu w domu ze złamaną nogą byłam porządnie wygłodniała jeśli chodzi o zakupy. Nie poszalałam za wiele, ale jednak coś tak kupiłam. A jakże inaczej ;)
[Na szczęście w ilości toreb z którymi wróciłam zakupy przemknęły niezauważone czujnym okiem mojego męża].
Po drodze zgarnęłyśmy z trasy Monikę (klik) i w drogę, ku przygodzie, na spotkanie.
Zlot zorganizowały Gosia (klik) i Aneta (klik), w restauracji Zeppelin, i przyznać muszę, że doskonale sobie z jego organizacją poradziły.
Gosia i Aneta, organizatorki Foto: Aneta (naszadrogado.pl) |
Były kawa, pyszna szarlotka z lodami, którą oczywiście musiałam się ubrudzić (sos czekoladowy na zna litości), a rozmowom z koleżankami-blogerkami, zarówno już wcześniej poznanymi jak i nowymi (z tego miejsca wszystkie Was serdecznie pozdrawiam :*) nie było końca.
Czyżby baristyka była mi przeznaczona? Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com |
Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com |
Foto: Aneta, naszadrogado.pl |
Następnie Cholera Naczelna pokazała kręcenie włosów na chustę. Ja swoje miałam nakręcone już od rana i po ich rozwinięciu naszym oczom ukazały się piękne, naturalnie wyglądające loki.
Powiem szczerze, że choć widziałam proces zawijania włosów na chustę już kolejny raz, nadal nie mam pojęcia jak to zrobić samodzielnie. Następnym razem poproszę Cholerę o instruktaż podczas samodzielnego zakręcania włosów.
Cholera Naczelna (4cholery) i Ania (45stopni) Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com |
Cholera Naczelna (4cholery) rozplątuje mi piękne loki Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com |
Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com |
Pani Monika pięknie wyjaśniła jak dobierać rozmiar biustonosza, jak go prawidłowo zakładać, na co zwrócić uwagę przy zakupie, a także wyczerpująco odpowiedziała na nasze pytania, pokazała również kilka modeli przepięknej bielizny, które każda z nas mogła osobiście pomacać ;)
Pani Monika prezentuje stanik w rozmiarze HH Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot,.com |
Zdjęcie grupowe z DAFI Foto: Dżoana, todaytomorrowandforeverbeauty.blogspot.com |
Foto: Gosia, poradyherrbaty.blogspot.com |
Foto: Aneta, naszadrogado.pl |
Na zlocie nie zabrakło również VIPowskiej loży z przedstawicielami płci mniej pięknej, którzy jednak nie wykazywali znudzenia naszymi kosmetycznymi (i nie tylko) dysputami.
Loża VIPów nie w komplecie Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com |
Wspaniale było się z Wami spotkać dziewczyny i mam nadzieję, że okazji do takich spotkań nie zabraknie w przyszłości.
Dziewczyny prawie w komplecie. Foto: Aneta, naszadrogado.pl |
Piątka wspaniałych (od lewej, góra): Gosia, Ja, Cholera Naczelna, (dół): Alicja, Dżoana Foto: Gosia, poradyherrbaty.blogspot.com |
Dziękuję również sponsorom za miłe upominki.
Upominki ledwo uchwyciłam w kadrze ;) |
Prześliczny, personalizowany kubek z imieniem www.kubki.com |
Lista sponsorów spotkania |
Pozdrawiam,
co prawda widziałyśmy się na innym spotkaniu niż to powyżej ;d ale nam również miło Ciebie znów zobaczyć Kasiu : ) pozdrawiamy bardzo cieplutko : )
OdpowiedzUsuńKasiu, koniecznie musimy się częściej umawiać! :) Było wspaniale:)
OdpowiedzUsuńBy6łoby miło :)
Usuńzazdroszczę Wam tych spotkań :)
OdpowiedzUsuńJeśli w Twojej okolicy nic nie jest organizowane, zawsze możesz sama coś zorganizować :) Nagle się okaże, że w Twojej okolicy jest mnóstwo blogerek :)
UsuńA ja jak zwykle gdy dzieje się coś ciekawego muszę mieć zjazd na uczelni ;C
OdpowiedzUsuńTak to niestety bywa. Ja na szczęście ten weekend miałam wolny :)
UsuńŚwietnie, że spotkanie się udało.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kształt tego kubka:)
Loki na chustę też mi samej nie wychodzą, jak zaplątam włosy to nie umiem ich potem wyplątać:D
Ja niestety nadal nie opanowałam tej sztuki. Ale mam nadzieję, że w końcu się nauczę :)
Usuńpięknie wygladalas w tych lokach :-* te spotkanie będę miło wspominać
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Ja również będę je miło wspominać :)
Usuńo no to fajnie miałaś :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że spotkanie się udało;D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajne spotkania :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spotkań, ja nigdy na żadnym nie byłam.
OdpowiedzUsuńTo najwyższa pora się wybrać. To na prawdę fajna okazja do poznania koleżanek po "fachu".
UsuńOby więcej takich spotkań, bo to chyba fajna sprawa ;) Zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Świetna sprawa :)
Usuńale mas fajnie, ja nie byłam jeszcze nigdy na żadnym spotkaniu
OdpowiedzUsuńWarto się wybrać :)
UsuńŚwietne takie spotkanie:) Ja jeszcze nie byłam na żadnym ale bardzo bym chciała się wybrać w przyszłości:)
OdpowiedzUsuńUwierz mi, warto :) Z wieloma osobami, które poznałam na takich właśnie spotkaniach do tej pory utrzymuję regularny kontakt, również poza blogosferą.
UsuńZazdroszczę, nasza Bydgoszcz się opierdziela jeśli chodzi o spotkania :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Zawsze możesz sama podjąć się organizacji. Choć ostrzegam, to ciężki kawałek chleba.
Usuń;) ten weekend pewnie długo pozostanie w Twojej pamięci ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;)
Oj tak, z całą pewnością :)
UsuńChustkowe loki Dominiki są genialne!
OdpowiedzUsuńTo prawda, choć mój P. jak mnie zobaczył to zapytał: "Co Ty masz na głowie?" ;)
Usuńurodzona baristka! :D
OdpowiedzUsuńMyślisz, że to może być moja nowa ścieżka kariery? ;)
UsuńKasiu ślicznie wyglądasz w takich włosach :) gratuluję wspaniałego spotkania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miły komplement :)
UsuńŚwietnie było :) Muszę nauczyć się kręcić włosy na chustę, bo Twoje loki wyszły piękne;)
OdpowiedzUsuńOj tak, i utrzymały się do samego wieczora, choć troszeczkę przy głowie rozprostowały.
UsuńAle fajne te Wasze spotkania ;)
OdpowiedzUsuńMusiała być naprawdę świetna atmosfera - widać po zdjęciach.
OdpowiedzUsuńO tak, było fantastycznie :)
UsuńGratuluję świetnego spotkania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale gratulacje należą się organizatorkom.
UsuńAle masz loki śliczne Kasiu :) A Cholerra i jej zawijanie na chustę to już legenda ;) Chciałabym to potrafić ale jestem beztalencie w tym zakresie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo ja też jakoś nie potrafię tego ogarnąć. Ale może jak zrobi mi szkolenie, to będę w tym lepsza :)
Miło było Cię znów zobaczyć Kasiu! Mam nadzieję, że kiedyś znów się spotkamy! :)
OdpowiedzUsuńCiebie również było miło znowu zobaczyć. Wychodzi, że następne spotkanie organizujesz Ty ;)
UsuńBardzo miłe spotkanie, pozytywnie zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńha! dasz radę, nauczysz się! :D
OdpowiedzUsuńweekend w Twoim towarzystwie był niesamowity! czekam na rewizytę! :*
Cholera Naczelna
Nadzieja w Tobie :)
UsuńZ Tobą weekend również był cudowny, a rewizyta już niebawem :*
Ja też chcę do was! :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń