środa, 27 kwietnia 2016

Recenzja - Farmona Radical, suchy szampon do włosów tłustych, pozbawionych objętości

Gdy wszędzie na blogach pojawiały się liczne recenzje suchego szamponu Batiste, obecnie legendy wśród produktów tego typu, sama zupełnie nie miałam do nich przekonania. Uważałam, że mogę poświęcić te 20 minut na umycie głowy, zamiast ukrywać nieświeżość włosów pod warstwą tego specyfiku. Gdy jednak Batiste pojawiło się w Biedronce, moja ciekawska dusza blogerki nie mogła sie oprzeć i postanowiłam wyprobować, tak też pojawiła się moja miłość do tego kosmetyku.

Na Blogerskim Dniu Kobiet w Katowicach otrzymałam do testów m.in. suchy szampon marki Farmona, a że leniuch ze mnie straszny, produkt ten dość szybko przeszedł z fazy oczekiwania do fazy testowania. Czy jest równie dobry jak mój (i niemal całej blogosfery) ulubieniec?

Farmona Radical
Suchy szampon do włosów tłustych, pozbawionych objętości



Skład:
Butane - gaz pędny
Propane - gaz pędny
Isobutane - gaz pędny
Aluminum Starch Octenylsuccinate - sól aluminiowa oktenylobursztynianu skrobii, substancja absorbująca nadmiar sebum, matująca, konsystencjotwórcza, regulator lepkości
Alcohol Denat. - alkohol denaturowany, rozpuszczalnik, nośnik substancji aktywnych, działa tonizująco, oczyszczająco, odświeżająco i odtłuszczająco
Parfum (Fragrance) - kompozycja zapachowa
Aqua (Water) - woda, rozpuszczalnik
Salvia Officinalis (Sage) Herb Extract - ekstrakt szałwii lekarskiej, substancja aktywna o działaniu ściągającym, przeciwzapalnym i bakteriostatycznym, składnik przeciwłupieżowy oraz hamujący wypadanie włosów
Equisetum Arvense (Horsetail) Herb Extract - wyciąg ze skrzypu polnego, substancja aktywna o działaniu antyoksydacyjnym, przeciwzapalnym, ściągającym, poprawia mikrokrążenie krwi, zapobiega wypadaniu włosów
Propylene Glycol - hydrofilowa substancja nawilżająca skórę, promotor przenikania
Tilia Cordata (Linden) Flower Extract - wyciąg z kwiatów lipy drobnolistnej, kondycjoner
Sulfur - substancja o działaniu przeciwłupieżowym, przeciwłojotokowym, antystatycznym, kondycjonującym włosy i skórę
PEG-30 Castor Oil - niejonowa substancja powierzchniowo czynna, emulgator O/W, modyfikator właściwości reologicznych
Źródło: Kosmopedia.org, CosIng

Na temat składu wyjątkowo trudno mi sie wypowiedzieć. Mamy kilka ekstraktów roślinnych choć pod koniec składu, mamy też alkohol, a główną substancją pochłaniającą nadmiar sebum jest sól aluminium, która jak wiadomo najzdrowsza nie jest. Jednak po takim produkcie nie spodziewałam się nie wiadomo jakiego składu.

Cena regularna: 6,50 zł (w sklepie on-line producenta)
Pojemność: 50 ml
Dostępność: na pewno on-line w sklepie producenta, być może w innych drogeriach internetowych i stacjonarnych z asortymentem marki

Szampon zamknięty jest w zgrabnym, niewielkich rozmiarów opakowaniu typowym dla tego typu produktów - metalowa butelka z atomizerem. Rozpyla się na włosach bez zastrzeżeń, równomiernym strumieniem. Pachnie jak ładnie pachnący lakier do włosów, zapach nie jest jednak duszący czy nieprzyjemny. Opakowanie dobrze leży w dłoni, przez niewielkie wymiary jest bardzo poręczne. Wydajność niestety oceniam jako słabą, ale to typowe dla produktów tego typu.

Obietnice producenta a rzeczywistość...
Na opakowaniu przeczytamy: "[...] błyskawiczna świeżość i objętość bez mycia włosów.
Idealne, ekspresowe rozwiązanie dla włosów tłustych, nieświeżych, pozbawionych objętości".
Wśród zalet producent wymienia:
– odświeżone, czyste i pachnące włosy,
– pełne objętości i lekkości, jak po myciu,
– nie pozostawia śladów na włosach,
– idealny do torebki i w podróży.



Jak już wpomniała, opakowanie dobrze leży w dłoni i dobrze rozpyla się na włosach równomierną mgiełką. Bieli włosy, ale dobrze się wyczesuje. Choć rzeczywiście odświeża nieco fryzurę, efekt jest słabszy niż w przypadku mojego ulubieńca z Batiste. Nie pozostawia na włosach białych resztek (niektóre szampony mają tendencję do tego), nie pozostawia na nich również zapachu, a także troche je matowi. Minimalnie zwiększa objętość włosów, przez co nie są one przyklapnięte, trudno jednak uznać, że efekt po jego użyciu jest jak po umyciu włosów. Ale tak na prawdę żadny suchy szampon nie da takiego efektu.

Choć szampon miło było wypróbować, robi co ma robić bo odświeża włosy, raczej nie będę do niego wracać, bo niestety nie jest tak dobry jak Batiste.

Czy kupię ponownie? 
NIE 

Ocena ogólna:
 -------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziekuję producentowi marki Farmona za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
 Pozdrawiam,

33 komentarze:

  1. Z suchych szamponów miałam tylko Batiste, ale przy nim pozostanę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam Batiste i raczej się to nie zmieni :)

      Usuń
  2. Szkoda że nie dorównuje batise, cenę za to ma niższą ale ja wolę dopłacić i mieć pożądany efekt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Z drugiej strony Batiste ma znacznie większą pojemność, więc nie wiem czy cenowo się nawet nie opłaca bardziej niż Farmona.

      Usuń
  3. u mnie jest okej, spełnia swoją rolę w sytuacjach awaryjnych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie stosuję suchych szamponów ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ich używam rzadko, ale jednak lepiej sie czuje wiedząc, że mam taki produkt w łazience.

      Usuń
  5. Suche szampony to nie moja bajka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu, bardzo podoba mi się Twój blog! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że nie taki fajny jak Batiste, ale ja uwielbiam suche szampony więc pewnie kiedyś wpadnie mi w łapki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest zły, choć, jak wspomniałam, Batiste jest lepszy.

      Usuń
  8. Jestem zakochana w szamponach Batiste i nie planuję narazie szukać godnego następcy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam sie, że mogłabyś mieć problem ze znalezieniem godnego następcy ;)

      Usuń
  9. Po suchy szampon sięgam bardzo, bardzo rzadko. Pozostanę przy Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie używam go zbyt często, ale nie raz się przydaje. I również pozostanę przy Batiste.

      Usuń
  10. Ja chyba wolę nie dopuszczać do nadmiernego przetłuszczenia włosów, tylko je w odpowiednim momencie umyć. Jest to dla mnie produkt wyłącznie na tzw. awaryjne sytuacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go tak właśnie używam, ale jednak czasem sie przydaje :)

      Usuń
  11. A ja jeszcze słynnego szamponu z Batiste nie miałam :) Słyszałam i czytałam wiele dobrych opinii na ich temat.
    Ogólnie miałam mało do czynienia z suchymi szamponami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam ich zaledwie kilka, ale Batiste polubiłam zdecydowanie najbardziej :)

      Usuń
  12. Aktualnie mamy suchy szampon z batiste ale tego jeszcze nie wiedziałyśmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam suche szampony Batiste. Moim zdaniem są najlepsze.

      Usuń
  13. Nie spotkałam się jeszcze z suchym szamponem, który nie ma alkoholu denaturowego w składzie.. U mnie jednak wciąż na prowadzeniu są Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jeszcze nigdy nie używałam suchego szamponu, ale jesli miałabym się na jakiś zdecydować to raczej Batiste :) Dobre opinie robią swoje :D

    OdpowiedzUsuń