Jak mi poszło? Myślę, że całkiem nieźle. W prawdzie nie udało mi się zupełnie powstrzymać od kosmetycznych zakupów, ale akcja pozwoliła mi je bardzo mocno ograniczyć, co i tak jest już sukcesem. W październiku kupiłam tylko 4 kosmetyki, saszetki Receptury Babuszki Agafii. Od dawna chciałam je wypróbować, a że miesiąc się kończył... Cóż... Odebrałam też z Zielonej Mydlarni peeling do twarzy Sylveco (ale zamawiałam go jeszcze we wrześniu), a także zamówiłam w Avon krem pod oczy, podobno rewelacyjny, a że był za 15 zł (przeceniony chyba z 50,-), ponadto Alicja prosiła mnie o jego zakup dla niej, nie mogłam nie skorzystać z takiej okazji. Ale płatność w listopadzie, więc technicznie nie kupiłam go w październiku :P
Z akcji jestem szalenie zadowolona, pozwoliła mi ograniczyć zbędne kosmetyczne wydatki, z pewnością zaoszczędzić trochę pieniędzy, które zamiast w sklepowej kasie pozostały w moim portfelu. Szczerze powiedziawszy chętnie będę powtarzać tę akcję częściej, może nie co miesiąc, ale powiedzmy co 2 miesiące. To z pewnością pozwoli mi zapanować nad nadal ogromnymi kosmetycznymi zbiorami.
A na mojej liście kosmetycznych życzeń wcale nie pojawiło się tak dużo nowych pozycji. Zaledwie kilka i to niedrogich kosmetyków, nad którymi jednak się poważnie zastanowię :)
Tak czy siak jestem z siebie na prawdę dumna, że potrafiłam się powstrzymać i nie wydawać pieniędzy na zbędne mi kosmetyki. A jak Wam poszła październikowa akcja?
Pozdrawiam,
Wow gratuluje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWielkie uznanie dla Ciebie, ja to koniecznie muszę przystopować z przynoszeniem kolejnych kosmetyków do domu :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPodziwiam! Ja im bardziej się ograniczam, tym więcej chcę mieć
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper, czyli jednak można ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, że można, jak się tylko chce :)
Usuńniezła jesteś, ja też przyrzekłam sobie kupować tylko niezbędnie konieczne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńStarałam się i nawet nie było jakoś bardzo ciężko.
UsuńOoo super - gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńja kupiłam kosmetyków w sumie za jakieś 50 zł chyba więc nie jest źle :D
OdpowiedzUsuńTo zależy ile normalnie wydajesz miesięcznie na kosmetyki ;)
UsuńU mnie nie wypaliło przez zakupy w Zielonej Mydlarni, rzadko tam bywam, więc zawsze wychodzę z pełnymi rękami :DD
OdpowiedzUsuńJa się prawie powstrzymałam ;) Nawet w Zielonej Mydlarni.
Usuńja czasem nawwet 2 miesiace nei robie kosmetycznych zakupow ;p .. ale fajne wyzwanie dla oson ktore muszą kupowac co jakis czas :D
OdpowiedzUsuńJa może nie muszę kupować, ale czasem ciężko się powstrzymać.
Usuńgratuluję!
OdpowiedzUsuńja także ograniczyłam moje wydatki kosmetyczne, jedynie kupiłam kosmetyki codziennego użytku, podkład i dezodorant ^^ czyli też dobrze mi poszło :D i również bedę powtarzać takie wyzwanie
Dziękuję i również gratuluję :) Ja jestem z siebie dumna :)
UsuńGratuluję :)) Ja się nie mogę powstrzymać od zakupów, ale staram się kupować tylko to, co mi potrzeba, dlatego moje zakupy są dość minimalistyczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja czasami nie potrafię się oprzeć pokusom kosmetycznym.
UsuńŚwietnie CI poszło! Ja co prawda nie brałam udziału w takiej akcji, ale po wrześniowych zakupach postanowiłam w październiku znacznie się ograniczyć :) No i w sumie niby się ograniczyłam, ale i tak kupiłam co nie co :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja we wrześniu mało zawału nie dostałam jak przyszło mi rozliczenie PayPal, ale tam nie były same kosmetyki.
Usuńgratulacje :) ja nie wiem czy dałabym radę :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Myślę, że byś dała :)
Usuńjestem z Ciebie taaaaka dumna ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja z siebie też jestem dumna ;)
UsuńOjoj! Tak się wytłumaczyłaś z wszystkiego, że trzeba Ci po prostu gratulować! Świetnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńO super :) Ja szczerze powiedziawszy, tez nie dużo ostatnio kupuję, ale chyba wina konta, a raczej jego lichego stanu :))
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam... Jednak jak czegoś bardzo chcę, to marny stan konta nie jest mi w stanie przeszkodzić...
Usuńbrawo, mnie nie poszło tak dobrze.
OdpowiedzUsuńZawsze możesz spróbować w kolejnym miesiącu... albo w jeszcze następnym ;)
UsuńA co to za avonowskie cudo do oczu i co ono daje?
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie używałam, więc trudno mi się odnieść, ale słyszałam wiele pozytywnych opinii, że rozjaśnia cienie, pięknie nawilża, rozświetla okolicę oka i może wygładzać drobne zmarszczki. Dla mojej 34-letniej skóry to najwyższy czas by zainwestować w taki krem, a za 15 zł to niemal za darmo :)
UsuńGratuluję Tobie, oraz sobie również, bo nie kupiłam ani jednego kosmetyku przez ten miesiąc :) Akcja zakończona sukcesem :)
OdpowiedzUsuńTo ja Ci również serdecznie gratuluję. Mnie wprawdzie aż tak dobrze nie poszło, ale i tak jestem zadowolona :)
UsuńGratukacje! Ja co miesiąc sobie obiecuję, że albo nic (bo przecież sporo zalega w oazie relaksu) albo coś co jest niezbędne do funkcjonowania i niezastąpione (i nagle okazuje się, że wszystko właśnie takie jest)...
OdpowiedzUsuń