sobota, 9 listopada 2013

Recenzja - Eveline Advance Volumiere - Skoncentrowane serum 3 w 1

Jak każda dziewczyna marzę o pięknych, długich, gęstych rzęsach. Niestety matka natura nie obdarowała mnie takowymi, dlatego też zmuszona jestem do działań specjalnych, które zapewnią mi taki efekt. Choć dobry tusz (niekoniecznie drogi) może pomóc, szukam czegoś co sprawi, że rzęsy urosną do nieba i będą jak firanki, a co nie będzie kosztowało 1/3 mojej pensji. W ten sposób natknęłam się na serum do rzęs z Eveline - marki którą lubię i cenię i która dość często gości na moim blogu :) Jak się sprawdziło?

Eveline
Advance Volumiere
Skoncentrowane serum do rzęs 3w1


Opis producenta (wizaz.pl):
Zaawansowana technologia dla piękna Twoich rzęs. Nowoczesne serum do rzęs łączy w sobie 3 właściwości: serum odbudowującego, aktywatora wzrostu włosa i bazy pod tusz.
Opatentowany BIO RESTORE COMPLEX ™ gwarantuje głęboką odbudowę, regenetację i ochronę struktury włosa.
Specjalnie zaprojektowana szczoteczka i satynowa konsystencja kosmetyku sprawią, że Twoje oczy nabiorą hipnotyzującego spojrzenia.
W skład serum wchodzą specjalnie dobrane składniki naturalnego pochodzenia:
- BIO RESTORE COMPLEX ™ zawierający proteiny sojowe błyskawicznie wnika w głąb włosa, radykalnie odbudowując i chroniąc jego strukturę oraz zapobiegając wypadaniu rzęs podczas demakijażu.
- Kwas hialuronowy nawilża, rewitalizuje i stymuluje wzrost rzęs.
- D-panthenol skutecznie uelastycznia i odżywia rzęsy od nasady aż po same końce.


Skład: Aqua (Water) [woda, rozpuszczalnik], Paraffin Wax [parafina, emolient, substancja okluzyjna], Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2 [emolient, składnik konsystencjotwóczy], Camauba Wax [olej roślinny, emolient], Stearic Acid [emulgator W/O], Bis-PEG- 12 Dimethicone Beeswax [?], Propylene Glycol [hydrofilowa substancja nawilżająca, humekant], Triethanolamine [regulator pH], Glyceryl Dibehenate [emolient] / Tribehenin [emolient, substancja kondycjonująca] / Glyceryl Behenate [emolient, emulgator], Cetearyl Alkohol [emolient tłustym substancja konsystencjotwócza] / Ceteareth-20 [emulgator O/W], Hyaluronic Acid [kwas hialuronowy, humekant], Hydroxyethylcellulose [modyfikator reologii, zagęstnik], Phenoxyethanol [konserwant] / Methylparaben [konserwant]/ Butylparaben [konserwant]/ Ethylparaben [konserwant]/ Isobutylparaben [konserwant]/ Propylparaben [konserwant], Water / Hydrolyzed Soy Protein [substancja filmotwórcza] / Propylene Glycol [hydrofilowa substancja nawilżająca, humekant], DMDM Hydantoin [konserwant, pochodna formaldehydu], Panthenol [prekursor witaminy B5, hydrofilowa substancja nawilżająca], EDTA [chelat].

Cena: ok. 11 zł
Pojemność: 10 ml
Dostępność: Drogerie, Internet

Moja opinia.
Opakowanie:
+ odkręcana 'tubka' w kolorze biało-zielonym, bardzo estetyczna i przyciągająca wzrok, jak tusz do rzęs, ze szczoteczką, co bardzo ułatwia aplikację
+ dodatkowo tubka zapakowana jest w kartonik, na którym znajdziemy wszystkie niezbędne informacje

Konsystencja/kolor:
+ dość gęsta, dobrze trzyma się rzęs, nie spływa, nie kruszy się
+ serum ma kolor biały, po chwili od nałożenia zmienia się na bezbarwne

Zapach:
+ delikatny, bardzo przyjemny, lekko kwaskowy

Pojemność/wydajność:
+ opakowanie zawiera 10 ml produktu, przy codziennym stosowaniu nie potrafię go skończyć 


Działanie:
+ nałożone jako baza pod tusz, lekko wydłuża i zagęszcza rzęsy
+ wygodna, silikonowa szczoteczka bardzo ułatwia aplikację
+ cena i wydajność
+/- delikatnie nawilża rzęsy i poprawia ich elastyczność
- gdy dostanie się do oka powoduje łzawienie, piecze
- może podrażniać oczy
- szczoteczka jest dość ostra, trzeba uważać, żeby nie zrobić sobie krzywdy
- po zastosowaniu na noc czasem budziłam się z lekko sklejonymi i zapuchniętymi oczami
- stosowane jako baza skleja rzęsy i utrudnia ich rozczesanie
- wszystkie możliwe parabeny
- dobroczynne składniki aktywne dość daleko w składzie, z wyjątkiem kwasu hialuronowego (w połowie)


W kilku słowach: Serum stosowałam przez prawie 2 miesiące, nie codziennie, ale wystarczająco regularnie aby zauważyć jakiekolwiek efekty. Niestety nie robi nic z zapewnień producenta. Nie zauważyłam ani wzmocnienia rzęs, ani ich zagęszczenia, ani szybszego wzrostu. Choć serum jest tanie, to niestety zupełnie nieskuteczne, szkoda. Nie polecam.

Czy kupię ponownie?
Zdecydowanie NIE

Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
https://www.facebook.com/ArganOilPoland/app_156215651254577
Dość rozpowszechniona na blogach marka Argan Oil, ruszyła z aplikacją Metamorfoza.
Na czym to polega? Wgrywacie swoje zdjęcie do aplikacji, a w ciągu 24 godzin otrzymujecie zrotnie profesjonalne porady dotyczące odpowiedniego cięcia, pasującego do Was koloru oraz pielęgnacji, która zapewni Waszym włosom zdrowy wygląd. 
Porad udziela Ewa Kawka.
 
Jeśli jesteście zainteresowani wypróbowaniem aplikacji, odsyłam TUTAJ.



41 komentarzy:

  1. Miałam kupić, ale widać trzeba sobie odpuścić

    OdpowiedzUsuń
  2. a maiłam ostatnio kupić to cudzo, dobrze, że się nie skusiłam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam i u mnie sprawdzało się jedynie jako baza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nawet w tej roli sprawdziła się kiepsko, poza tym jest to odżywka a nie baza, więc zasadniczo...

      Usuń
  4. Mam je i czasami używam jako pogrubiającej bazy pod tusz i w tej roli sprawdza się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie, jak wspomniałam, niestety strasznie sklejała tusz, także nawet w tej roli nie mogłam jej wykorzystać.

      Usuń
  5. Mam gdzieś tą odzywkę ale przyznam się, że zapomniałam o niej. Stosowałam ją jako bazę pod tusz i była po prostu ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydawałoby się, że ta fajna szczoteczka powinna się sprawdzić, niestety poległa na całej linii :(

      Usuń
  6. Szkoda, że się nie sprawdziła ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie była droga, więc nie było mi bardzo żal :)

      Usuń
  7. Może kupie i będę stosować jako bazę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co czytam, u innych w tej roli się sprawdziła. U mnie niestety nie :( Ale może kwestia tuszu? Albo rzęs?

      Usuń
  8. Czyli dobrze, że jej nie kupiłam. ;) Trochę się bałam białego koloru, ale widać niepotrzebnie, ale jak mają mi puchnąć oczy, to ja podziękuję :P

    Kasiu, jak piszesz wytłumaczenie składu, to zmień czcionkę, ciężko się to czyta, a przynajmniej mi :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Apropos tej aplikacji. Nie słyszałam o tym jeszcze :P Muszę wygrzebać jakieś normalne zdjęcie (bez głupich min :D). Jestem ciekawa, co mi by poleciła ta kobietka :D

      Usuń
    2. No niestety u mnie czasem pojawiał się taki efekt uboczny :(
      Kwestia fontu do przemyślenia ;)
      Myślę, że aplikacja jest ciekawa, zawsze można sprawdzić jak ktoś nas widzi :) A jak jest to specjalista, to jeszcze lepiej.

      Usuń
  9. Szkoda, że serum jest nieskuteczne:/
    Chętnie skorzystam z aplikacji. Od dawna planuję zmienić fryzurę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Aż tak bym nie nazwała, bo jednak coś tam robi i przede wszystkim nie szkodzi. Moim zdaniem jednak szkoda pieniędzy.

      Usuń
  11. Słyszałam że nie ejst dobre, jednak ja śmiało mogę Ci polecić serum L'biotiki oraz rybki keratynowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. L'Bioticę kiedyś stosowałam, ale mnie brakuje systematyczności w używaniu takich preparatów. Skoro jednak tak chwalisz, to może do niej wrócę? Na razie stosuję odżywkę z Oriflame, zobaczymy co mi da.

      Usuń
  12. a właśnie ostatnio myślałam żeby kupić, dobrze, że wiem że jest niewart nawet tych paru złotych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety w moim przypadku była to strata pieniędzy. Dobrze, że preparat nie był drogi, to przynajmniej nie bardzo szkoda :)

      Usuń
  13. Mam serum L'Biotica. Jestem ciekawa, czy zadziała na moich marnych rzęsach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje rzęsy też niestety nie powalają, dlatego szukam sposobu, aby poprawić ich stan, nie wydając na to fortuny :) Daj znać jak podziałało :)

      Usuń
  14. Mam i używam jako baza, tutaj sprawdza się idealnie, nigdy nie nakładałam jako serum na noc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nawet jako baza się nie sprawdziło, poza tym jeśli miałaby to być baza, to nie powinna udawać odżywki, którą kupuje się jednak w zupełnie innym celu :)

      Usuń
  15. Nie kusiło mnie, mam swoją odżywkę z Bell i na razie nie mam planach szukania innej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ją mam :) Ale na razie chcę zużyć Oriflame, później zobaczę Bell, mam nadzieję, że u mnie też się sprawdzi :)

      Usuń
    2. Ps. Pomijam już fakt, że Twoje rzęsy w porównaniu z moimi wyglądają jak po RapidLash ;)

      Usuń
  16. W takim razie szkoda na nią kasy, dzięki za ostrzeżenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam się na przyszłość :) Choć przy Twoich pięknych rzęsach, to podejrzewam, że wszystko by zadziałało :)

      Usuń
  17. Mnie jakoś takie dziwadła nigdy nie kusiły, za to zostałam wierną fanką aplikacji metamorfoza ArganOil :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety moje marniutkie rzęsy wymagają wspomagania chemicznego. Są jasne, rzadkie i dość krótkie, o czym niebawem będziesz miała szansę się przekonać ;)

      Usuń
  18. Ostatnio nie eksperymentuję z rzęsami. Po Twojej recenzji przynajmniej wiem, że w ten produkt lepiej się nie zapędzać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę coś ze swoimi robić, bo ostatnio zauważyłam ubytki w wewnętrznych kącikach, zwłaszcza w prawym oku :(

      Usuń
  19. Planuję spróbować odżywki do rzęs z Alverde, więc zobaczymy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ją właśnie kupiłam, ale na razie testuję Oriflame. Ta czeka w kolejce.

      Usuń
  20. Kasiu mamy inne spostrzeżenia na temat tego produktu. Ja również go stosowałam i również napisałam o nim recenzję:) U mnie produkt się sprawdził a efekty były widoczne gołym okiem. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, że u jednych efekty są a u innych ich nie ma. Nie wiem, może dlatego, że ją stosowałam każdego dnia ? Nie wiem dlaczego tak jest. Za efekty ją bardzo lubię ale coś co mi się nie spodobało to to, ze po odstawieniu rzęsy po jakimś czasie wracają do stanu "pierwotnego" ale podobno to normalne.
    Pozdrawiam i cieszę się bardzo, że coraz więcej osób zagląda tutaj oraz komentuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też przez pewien czas stosowałam ją codziennie, niestety u mnie się zupełnie nie sprawdziła. Tak to już jest, że jednym kosmetyk służy a innym zupełnie nie odpowiada.
      Ja również cieszę się, że coraz więcej osób u mnie komentuje, to bardzo miłe :)

      Usuń