Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paris Blue. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paris Blue. Pokaż wszystkie posty

piątek, 20 stycznia 2017

Kolorowo na paznokciach - Indigo Nails, Paris Blue; oliwka Indigolicious

Dzisiaj zapraszam Was na post o drugim lakierze otrzymanym od Indigo Nails na Październikowym Spotlaniu Blogerek.

Indigo Nails
Paris Blue


Lakier znajduje się w klasycznej, przezroczystej, szklanej buteleczce ze srebrną nakrętką. Na buteleczce znajduje się duże logo, nazwa rodzaju produktu, z tyłu znajdziemy etykietę z dodatkowymi informacjami.
Spłaszczony, dość długi i lekko profilowany pędzelek jest dość szeroki i ciężko się z nim pracuje, ale nie smuży i aplikuje odpowiednią ilość produktu.


Lakier ma odpowiednią gęstość, nie spływa na skórki, ale, jak wspomniałam, pędzelek jest mało precyzyjny i wymaga skupienia. Aby uzyskać pełne krycie i głębię koloru wymaga aplikacji dwóch warstw (+ warstwa bazy). Jeśli chodzi o zastyganie, to od lat już wspomagam się przyspieszaczami w formie topu (tutaj akurat użyłam top Indigo) oraz wysuszaczy olejkowych, o którym napiszę poniżej. Niemniej, lakier potrzebuje tylko chwilki, aby bezpiecznie móc zaaplikować top.
Wydajność oceniam jako przeciętną.


Kolor Paris Blue to przepiękny, głęboki granat o kremowym wykończeniu. Odcień przypomina mi kolor atramentu którym napełniałam pióro wieczne i wygląda na paznokciach na prawdę zjawiskowo.


Jeśli chodzi o trwałość, to niestety dość szybko zaczyna odpryskiwać i odchodzić płatami, dużo szybciej niż odcień czerwony. Po 4. dniach nic nie robienia, wróciłam do domu i po zmyciu naczyń połowy lakieru na paznokciach już nie było. Nie jest to kwestia aplikacji, bo wszystkie lakiery aplikuję tę samą metodą.
Zmywanie na szczęście nie sprawia problemów, na bazie lakier nie odbarwia płytki, zmywa się szybko i "bezboleśnie", nie brudzi skórek.

Cena regularna: 16 pln
Pojemność: 10 ml
Dostępność: lakier otrzymałam od Indigo Nails Polska, dostępny jest na stronie producenta


Tym razem również w roli wysuszacza użyłam produktu Indigo Nails.

Indigo Nails
Perfume Oil, Indigolicious\


Skład: 
Helianthus Annuus Seed Oil - olej słonecznikowy, źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, m.in. witaminy E. i kwasu linolowego, zawiera fosfolipidy i karoten, nie jest komedogenny, działa przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie, tworzy film na powierzchni skóry, wygładzając ją i regenerując
Isopropyl Palmitate - ciekły wosk, olej palmowy, jeden z najtańszych olejó na rynku, pełni funkcję suchego emolientu, chroni skórę przed zanieczyszczeniami, zapobiega nadmiernemu odparowaniu wody z jej powierzchni, nawilża, wygładza i zmiękcza, może działać komedogennie, pełni także funkcję konserwującą
Parfum - kompozycja zapachowa
Carthamus Tinctorius Seed Oil - olej z nasion krotosza barwierskiego, emolient
Argania Spinosa Kernel Oil - olej arganowy, wzmacnia skórę, włosy i paznokcie, regeneruje, działa przeciwstarzeniowo, nawilża, chroni przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi (wiatr, słońce), łagodzi objawy trądziku, zwiera nienasycone kwasy tłuszczowe oraz wit. E, psiada silne właściwości antyoksydacyjne
Tocopheryl Acetate - organiczny związek chemiczny, ester kwasu octowego i witaminy E, substancja o działaniu antyoksydacyjnym, stosowany w kremach zamiast witaminy E.

Skład jest krótki i prosty, oparty na oleju słonecznikowym, w dalszej części (po substancjach zapachowych) znajdziemy olej z nasion krokosza barwierskiego, olej arganowy i witaminę E.

Cena regularna: 9,90 zł (według strony producenta)
Pojemność: 8 ml
Dostępność: sklep internetowy producenta


Oliwka znajduje się niewielkiej szklanej buteleczce z aplikatorem w formie pipety zakończonej zakraplaczem. Pompka zakraplacza działa bez zarzutu, doskonale dawkuje produkt, nie zacina się, jest na tyle miękka, że nie sprawia kłopotów podczas aplikacji. Sam olejek jest dość gęsty, bezbarwny i przepięknie pachnie słodkimi perfumami. Wydajność oceniam na bardzo wysoką.

Obietnice producenta a rzeczywistość...Wprawdzie na buteleczce znajdują się jakieś informacje, ale są napisane wielkością fontu, której nie jestem w stanie odczytać.

Jak już wspomniałam, oliwka ma bardzo gęstą konsystencję, co utrudnia jej aplikację. Wymaga wmasowania w skórki, czego niestety przy mokrym wciąż lakierze nie da się zrobić. Zaaplikowana na wilgotny lakier znacząco przyspiesza jego wysychanie i twardnienie. Pipeta jest łatwa w obsłudze, nie wymaga siły, aby ją ścisnąć i zaaplikować olejek na skórki. Olejek przepięknie też pachnie, pozostawiając zapach na skórkach wokół paznokci, utrzymujący się nawet po myciu dłoni. Zapach jest słodki, perfumowany, trudny do zidentyfikowania, ale szalenie mi się podoba.
Dzięki prostemu składowi opartemu na olejach doskonale nawilża skórki pozostawiając je miękkie i bez zadziorów.


Podsumowując, lakier Paris Blue wygląda na paznokciach po prostu przepięknie. Odcień jest głęboki, atramentowo granatowy i szalenie mi się podoba. Z pewnością będzie się pojawiał na moich paznokciach nie rzadziej niż poprzednio opisywana Bloody Mary, pomimo jego znacznie słabszej trwałości.
Jeśli chodzi o oliwkę, to ma ona przepiękny, pozostający na skórkach zapach. Jako wysuszacz lakieru nadaje się średnio z uwagi na dość gęstą konsystencję, za to świetnie się sprawdzi jako klasyczna oliwka do skórek, wmasowana, po wyschnięciu manicure, nie tylko sprawia, że skórki wyglądają na nawilżone i miękkie, ale pozostawia też wspaniały, unoszący się wokół zapach.
Obydwa produkty polecam, bo to na prawdę przyjemne pozycje w katalogu produktów marki.


Czy kupię ponownie? 
Lakier: raczej NIE
Oliwka: MOŻE

Ocena ogólna:
Oliwka
Pozdrawiam,


Bardzo dziękuję producentowi marki Indigo Nails za możliwość przetestowania produktów.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktów nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.