poniedziałek, 26 listopada 2012

Recenzja - Sephora - puder matujący

Dzisiaj trochę kolorówki, mianowicie recenzja jednego z pudrów marki własnej SEPHORA:
Puder matujący w kompakcie (Matifying Compact Powder).


Opis produktu (wizaz.pl - klik):
Jedwabisty, lekki, redukujący błyszczenie, matujący puder prasowany.
Pozostawia skórę gładką, jest prawie niewidoczny, lekki, nie zatyka porów, nie daje efektu maski. Subtelnie, ale zarazem na długo matuje i minimalnie kryje. Zawarte w nim wyciągi z owoców odżywiają skórę.
W dostępnej gamie kolorystycznej podzielony został na dwie grupy: R - Roseé -różowy, i D - Doreé (gold) - złoty. Odcienie od porcelanowych różów po karmelowe żółcie.

Skład: Talc, Mica, Aluminium Silicate, Zea Mays (Corn) Strach, nylon-12, Caprylic/Capric Triglyceride, Octyldodecyl/Stearol Stearate, Glyceryl Isostearte, Cyclohexasiloxane, Dimethicone, Phenoxyethanol, Boron Nitride, Trimethylsiloxysilicate, Octyldodecanol, Cl 77492 (Iron Oxides), Calcium Aluminum Borosilicate, Methylparaben, Cl 77491 (Iron Oxides), Parfum (Fragrance), Lauroyl Lysine, Sorbittan Olivate, Ethyloparaben, Propylparaben, Silica, Cl 77891 (Titanium Dioxide), Butylparaben, BHA, Cyclopentasiloxane, Cl 77499 (Iron Oxides), Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil, Rosa Canina (Fruit Oil), Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Geraniol, Butylpenthyl Methylpropional, Hydroxycitronellal, Citronellal, Alpha-isomethyl lonone, Limonene.

Cena: 35 zł /11 g

Moja opinia.
Opakowanie: klasyczna puderniczka z szybką na górze dzięki czemu widać ile produktu zostało, a także jaki ma kolor. Nie posiada lusterka ani puszka do aplikacji, choć mnie to nie przeszkadza, bo używam go tylko rano przy makijażu w domu i używam pędzla. Opakowanie jest dość solidne, choć pomimo nienoszenia pudru w kosmetyczne ułamał się element zamykający opakowanie. (0,5 pkt/1)

Konsystencja/kolor: puder ma bardzo przyjemną konsystencję, typową dla tego typu produktów, przy aplikacji nie pyli, łatwo się aplikuje pędzlem równomierną warstwą, łatwo też usunąć nadmiar gdy nałożymy go za dużo. Mnie bardzo odpowiada konsystencja jak i wybór kolorów - nawet ja z moją bladą cerą mogłam wybrać coś dla siebie. Mam bardzo jasną karnację w kolorze lekko różowym, mój odcień to D20 - chyba najjaśniejszy z dostępnych w kolorystyce złoto-beżowej. (1 pkt/1).

Zapach: przepiękny choć wyczuwalny tylko w opakowaniu i lekko podczas aplikacji. Puder jest perfumowany, nie ma typowo pudrowego zapachu, co mnie bardzo odpowiada. (1 pkt/1). 

Pojemność/wydajność: opakowanie zawiera 11 g pudru, przy codziennym stosowaniu myślę, że spokojnie wystarczy na 4-5 miesięcy. Ja mam swój od maja i jeszcze sporo go zostało, choć nie używam go codziennie. (1 pkt/1).


Działanie (4 pkt/6):
+ bardzo dobrze matuje skórę, nie jest to płaski mat, a raczej satynowe wykończenie
+ łatwo dobrać kolor do skóry, ładnie się stapia ze skórą
+ moją skórę mieszaną w kierunku suchej matuje na niemal cały dzień, choć po kilku godzinach policzki, środek czoła i nos wymagały lekkich poprawek, ale nawet bez nich wygląda nieźle
+ nie ciemnieje na skórze
+ nie pozostawia pudrowej warstwy
+ jeśli się ściera, to bardzo równomiernie, nie tworzy plam czy zacieków
- może podkreślać suche skórki, zwłaszcza w połączeniu z podkładem matującym, przy kremie tonującym tego nie robi
- opakowanie może nie wytrzymać noszenia w torebce
- brak lusterka moze być przeszkodą jeśli chcemy nosić go przy sobie do poprawek w ciągu dnia
- dość wysoka cena
- może się nie sprawdzić na skórze bardzo suchej lub mocno przetłuszczającej się

 
Podsumowanie: jest to bardzo przyzwoity puder matujący, jednak w tej cenie myślę, że można kupić równie dobre produkty. Mnie najbardziej odpowiada jego zapach.
Czy kupię ponownie? Raczej NIE.

Ocena: 7,5/10 pkt

14 komentarzy:

  1. przy jakiejś promocji na pewno zakupię ::)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie recenzje są bardzo ważne bo przestrzegają nas przez zakupem czegoś co mogłoby nam szkodzić.
    Mam suchą i wrażliwą skórę i dzięki Tobie wiem, że nie mam co sięgać po ten kosmetyk. Dzięki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja właśnie noszę go w torebce, jest moim ratunkiem w ciągu dnia i na niego nie narzekam ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie nie ma na co narzekać, bo moim zdaniem sprawdza się świetnie. Chodziło mi jedynie o opakowanie, które może nie przeżyć noszenia w torebce :)

      Usuń
  4. też mam suchą skórę więc raczej spasuje.
    fajnie się czyta:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie używam pudrów do wykończenia makijażu...wiem, wiem, że źle robię, ale podkład mineralny u mnie sprawdza się idealnie w 2 rolach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego źle? Moim zdaniem podkład mineralny nie wymaga wykończenia pudrem, bo sam ma formę pudrową :) Jeśli Ci wystarcza, to po co nakładać kolejną warstwę na skórę.

      Usuń
  6. jakoś produkty sephory nie przemawiają do mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nie mam u siebie Sephory ale produkt bardzo ciekawy się wydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W tej cenie raczej kupiłabym puder Maybelline Dream Matt Powder :)

    OdpowiedzUsuń