Dzisiaj zapraszam Was na kolejny post z cyklu
"Gonimy lato... czyli w poszukiwaniu opalenizny"
Dzisiaj marka i seria dobrze Wam znana, a mowa o
EVELINE COSMETICS
Slim Extreme 3D Spa!
Brązujący Balsam do ciała z kompleksem nawilżającym 24h
Antycellulit
Co mówi producent? (opakowanie, wizaz.pl)
Brązujący balsam do ciała o potrójnym [a jakże, Eveline to król produktów x w 1] działaniu:
- Nadaje skórze piękną i zdrową opaleniznę
- Intensywnie nawilża przez 24h
- Ujędrnia i przedłuża opaleniznę [brzmi jakby ujędrniał opaleniznę ;)]
Innowacyjna, luksusowa formuła brązującego balsamu do ciała opracowana w laboratorium Eveline Cosmetics zawiera kompleks brązująco-nawilżający, który nadaje skórze równomierną opaleniznę oraz nawilża ją przez cały dzień. Polecany w szczególności do skóry pozbawionej kolorytu. Ujędrnia oraz wspomaga spalanie tłuszczu [ta, jasne] znajdującego się pod skórą, zapobiega powstawaniu cellulitu, modeluje i działa liftingująco [tego działania niestety nie zauważyłam :(].
Dzięki odpowiednio dobranym składnikom już po kilku godzinach od zastosowania tworzy piękną opaleniznę oraz pomaga zachować skórze właściwy poziom nawilżenia.
Codzienne stosowanie gwarantuje uzyskanie naturalnej opalenizny bez pomarańczowych smug i efektu wysuszenia skóry.
Skład: niestety najlepszy nie jest. Ma kilka ekstraktów roślinnych i masło kakaowe, ale ma też olej mineralny, silikony, parabeny i pochodną formaldehydu :(.
Aqua - woda, rozpuszczalnik
Cetearyl Alcohol - emolient, emulgator, stabilizator emulsji, regulator lepkości, substancja powierzchniowo czynna
Ceteareth-20 - emugator, substancja powierzchniowo czynna
Isopropyl Myristate - emolient, substancja zapachowa, substancja wiążaca
Mineral Oil - olej mineralny, emolient tłusty, komedogenny
Dihydroxyacetone - substancja brązująca skórę
Glycerin - gliceryna, humekant, hydrofilowa substancja nawilżająca
Propylene Glycol - humekant, substancja kondycjonująca skórę, rozpuszczalnik, regulator lepkości
Xanthan Gum - substancja wiążąca, emulgator, stabilizator emulsji, regulator lepkości, substancja powierzchniowo czynna
Carrageenan - Wyciąg z Chrzęścicy Kędzierzawej, substancja kondycjonująca skórę, regulator lepkości
Glucose - glukoza, humekant
Cyclopentasiloxane - emolient, rozpuszczalnik
Dimethicone Crosspolymer - stabilizator emulsji, regulator lepkości
Cyclohexasiloxane - emolient, substancja kondycjonująca, rozpuszczalnik
Theobroma Cacao Seed Butter - masło kakaowe, emolient, substancja kondycjonująca skórę, substancja ochronna
Equisetum Arvense Leaf Extract - ekstrakt z liści skrzypu polnego, substancja ściągająca, wygładzająca i tonizująca, emolient
Butylene Glycol - humekant, substancja kondycjonująca skórę, rozpuszczalnik, regulator lepkości
Camelia Sinensis Leaf Extract - ekstrakt z zielonej herbaty, antyoksydant
Juglans Regia Shell Extract - ekstrakt z łupiny orzecha włoskiego, substancja kondycjonująca skórę, brązująca, zawiera dużo witaminy C, działa przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie, ściągająco, przeciwzmarszczkowo i kojąco
Betaine - humekant, substancja kondycjonująca skórę, regulator lepkości
Dimethicone- silikon lotny, emolient, substancja filmotwórcza
Phenoxyethanol - konserwant
Methylparaben - konserwant
Butylparaben - konserwant
Ethylparaben - konserwant
Propylparaben - konserwant
DMDM Hydantoin - konserwant, pochodna formaldehydu
Parfum - substancje zapachowe
Disodium EDTA - chelat, regulator lepkości
źródło: kosmopedia.org, CosIng
Cena regularna: 14,48 zł (Internet)
Pojemność: 250 ml
Dostępność: drogerie stacjonarne i internetowe, m.in. Supherpharm, Rossman, itp.
Moja opinia.
Opakowanie +
Typowa dla kosmetyków tej marki tuba z dość miękkiego, ale solidnego plastiku w kolorze złotym, stojąca na klapce typu 'klik'. Po światło widać ile produktu zostało w środku.
Konsystencja/kolor +/-
Dość rzadka, pomiędzy lekkim balsamem a gęstszym mleczkiem, ale nie przeciekająca przez palce, dobrze się rozprowadza i dość szybko wchłania.
Kolor: biały
Zapach +
Bardzo przyjemny, perfumowany, średnio intensywny. Nie zmienia się na skórze.
Pojemność/wydajność +
Z uwagi na dość rzadką konsystencję wydajność oceniam jako bardzo dobrą.
Co mi się podoba:
+ pierwszy produkt z testowanych, który faktycznie nadaje skórze efekt opalenizny
+ opaleniznę można stopniować, ale efekt skóry muśniętej słońce pojawia się już po kilku godzinach od pierwszego użycia
+ doskonale się rozprowadza po skórze i szybko się wchłania
+ nie brudzi ubrań
+ przyjemnie pachnie, a zapach nie zmienia się na skórze
+ opalenizna ma zdrowy kolor
+ ładnie nawilża skórę i faktycznie pozostawia ją nawilżoną przez cały dzień, dzięki czemu nie wymaga stosowania dodatkowych balsamów
+ wygodne opakowanie
+ cena
+ wydajność
Co jest mi obojętne:
+/- ponieważ stosowałam go jedynie na łydki, trudno mi zweryfikować efekt antycellulitowy i odchudzający, myślę jednak, że mogę założyć iż takie działanie jest znikome, o ile w ogóle jest
Co mi się nie podoba:
- jedyną wadą jest fakt, że rozsmarowany niedokładnie może pozostawiać na skórze smugi i plamy
- klapka w opakowaniu zamyka się dość lekko, trzeba ją dociskać i raczej unikałabym wożenia balsamu bezpośrednio w kosmetyczce, bez dodatkowego zabezpieczenia, może się bowiem otworzyć
- zawartość DMDM Hydantoin (pochodna formaldehydu) w składzie
W kilku słowach: Jestem bardzo mile zaskoczona produktem jednego z moich ulubionych polskich producentów. Ładnie brązowi skórę, choć trzeba uważać przy aplikacji, aby nie porobić sobie plam. Kolor opalenizny jest zdrowy i subtelny, a odcień można stopniować, do tego balsam pięknie pachnie. Z czystym sercem mogę go polecić zwłaszcza bladziochom, które chcą jedynie lekko muśniętej słońcem skóry.
Czy kupię ponownie?
Jeśli nie znajdę nic lepszego, na pewno TAK
Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
Jeśli nie znajdę nic lepszego, na pewno TAK
Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję marce Eveline za możliwość przetestowania produktu.
Bardzo dziękuję marce Eveline za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
nie lubie kremow brazujacych :(
OdpowiedzUsuńA ja lubię, bo kiepsko się opalam, poza tym nie cierpię leżeć plackiem na plaży, a lecie zawsze fajnie mieć lekko muśnięte słońcem nogi.
Usuńna razie jestem dosyć mocno opalona, nawet nogi w tym roku złapało mi, że aż miło :)
OdpowiedzUsuńMnie słabo słonko chwyciło, ale też nie miało zbyt wielu okazji...
Usuńualal wysoka nota :D u mnie eveline trochę słabo działa :(
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kosmetyki tej marki, zwłaszcza serię 3D/4D :)
UsuńTego balsamu akurat jeszcze nie miałam, ale fajnie, że się u Ciebie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMam na półce jeszcze kilka do przetestowania, ale chwilowo to mój faworyt.
UsuńLubię balsamy brązujące więc poszukam tego kremu ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam Cię, bo jest na prawdę bardzo przyzwoity :)
UsuńEveline nigdy nie miałam, ale kiedyś używałam Dove i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńU mnie Dove zupełnie się nie sprawdził. Pięknie pachniał i ładnie nawilżał, ale zupełnie nie zostawiał koloru na mojej skórze :(
Usuń