Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja twarzy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja twarzy. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 31 stycznia 2017

Recenzja - Mohani, olej z pestek malin

Oleje to nie moja bajka. Drażni mnie tłusty film jaki zostawiają na skórze i przez to bardzo długo używałam ich wyłącznie podczas masażu. Ale zaciekawiona zachwytami Agnieszki (KLIK) postanowiłam się przemóc i wypróbować oleje w mojej pielęgnacji. Pierwszy wybór padł na olej z pestek malin, który miałam okazję wypróbować dzięki uprzejmości eko-pasażu helfy (KLIK).
Czy spełnił moje oczekiwania i pokładane w nim nadzieje? Zapraszam na post.

MOHANI malina
Olej z pestek malin


Skład:
Rubus Idaeus Seed Oil
Źródło: Kosmopedia.orgCosIngkosmeter

Prościej się nie da. Produkt to 100% olej z pestek malin, tłoczony na zimno i nierafinowany. Sama natura.

Cena regularna: 27 zł (helfy.pl)
Pojemność: 50 ml
Dostępność: sklepy z naturalnymi kosmetykami i ziołami, stacjonarnie i on-line, ekopasaż helfy


Produkt zapakowany jest, jak każdy dobry olej, w butelkę z ciemnego szkła, zakończoną zakraplaczem i pipetą, która zdecydowanie ułatwia aplikację produktu na skórę. Sam produkt ma oleistą, jak przystało na olej, konsystencję, przezroczystą, w kolorze ciemnożółtym. Zapach trudny do zidentyfikowania i opisania, lekko gorzki, dla mnie dość drażniący, jak zbyt mocna herbata. Wydajność, z uwagi na konsystencję, oceniam jako doskonałą. Na całą twarz, szyję i dekolt wystarczy zaledwie 4-5 kropli produktu.

Obietnice producenta a rzeczywistość... 
Olej z malin jest jednym z najcenniejszych naturalnych olejków. Posiada lekką konsystencję i dobrze się wchłania. Doskonale sprawdza się na cerze dojrzałej dzięki wysokiej zawartości odżywczych i odmładzających witamin oraz silnych antyoksydantów. Wyrównuje koloryt cery, niweluje przebarwienia, wygładza i nawilża skórę, ma działanie liftingujące.

Olej z nasion malin korzystnie wpływa na cerę trądzikową – redukuje wypryski, przyspiesza gojenie, zmniejsza obrzęk i zaczerwienienie. Pozytywnie wpływa też na skórę skłonną do egzemy, łuszczycy i atopowego zapalenia skóry. Działa kojąco na nadwrażliwą skórę.

Olej posiada średni faktor ochrony przeciwsłonecznej, chroni przed uszkodzeniem skóry w wyniku ekspozycji na promieniowanie słoneczne. Olej stymuluje regenerację naskórka. Polecany dla wszystkich rodzajów skóry, bardzo dobry do stosowania w ramach profilaktyki przeciwzmarszczkowej.

Olej z nasion malin - dla jakiej skóry?
- dojrzałej
- z przebarwieniami
- trądzikowej
- wrażliwej

Kraj pochodzenia: Kanada
Opakowanie: butelka z ciemnego szkła wyposażona w pipetę
Objętość netto: 50 ml

Całkowicie naturalny, nierafinowany, tłoczony na zimno olej z pestek malin. Bez sztucznych dodatków, bez konserwantów. Po otwarciu przechowywać w lodówce. Chronić przed bezpośrednim dostępem światła.
Źródło

Jak już wspomniałam, to tak na prawdę moja pierwsza przygoda z olejami w roli pielęgnacyjnej. Wcześniej używałam ich wyłącznie do masażu kosmetycznego czy antycellulitowego.
Olej z pestek malin faktycznie ma dość lekką konsystencję. Po aplikacji na skórze pozostawia wprawdzie tłusty film, ale nie jest to nie pozwalająca skórze oddychać warstwa, a jedynie delikatna, satynowa powłoczka, której rano na skórze już praktycznie nie czuję. Osobiście oleju używam po wieczornym demakijażu, aplikując go na serum kwasu hialuronowego lub rewitalizujące serum Bioliq, ale doskonale sprawdzi się też samodzielnie. Dodam też, że stosowane na serum hialuronowe wchłania się znacznie szybciej niż solo.
Po wieczornej aplikacji, rano skóra jest przede wszystkim niesamowicie miękka, rzeczywiście w dotyku sprawia wrażenie aksamitnej i gładkiej. Moja sucha skóra po tygodniowej kuracji olejem w warunkach zimowych wiatrów i niepogody, przestała mieć jakiekolwiek problemy z łuszczącą się skórą czy nieestetycznie odstającymi skórkami, z którymi borykam się w tym okresie od lat. Cera jest doskonale nawilżona, odżywiona, elastyczna. Wprawdzie nie zauważyłam działania przeciwzmarszczkowego, ale może jeszcze wszystko przede mną. Trudno też odnieść mi się do działania rozjaśniającego przebarwienia, bo takowe mam na twarzy tylko w dwóch miejscach i używam w celu ich niwelowanie innego produktu. Olej, choć tłusty, szybko się wchłania i nawet jeśli nie stosuję go bezpośrednio przed snem nie powoduje uczucia ciężkości czy zapchania skóry, nie musimy się też obawiać, że nam się do twarzy coś przyklei podczas wieczornego relaksu.
Łatwa aplikacja za pomocą pipety, urocza, szklana buteleczka oraz minimalistyczna, elegancka etykieta dopełniają obrazu mojego hitu pielęgnacyjnego końca zeszłego i początku tego roku.
Jedyne, co na prawdę mi przeszkadza w tym produkcie, do dość intensywny, długo wyczuwalny, a niestety nie najpiękniejszy zapach, ale za takie działanie jestem w stanie mu go wybaczyć.


Mój pierwszy pielęgnacyjny kontakt z olejami uważam za bardzo udany. Olej z pestek malin doskonale sprawdza się jako wieczorny kosmetyk odżywczy i nawilżający, szybko się wchłania i sprawia, że skóra jest miękka, gładka i prawdziwie aksamitna w dotyku. Pomimo średniego, jak dla mnie, zapachu, produkt pozostanie ze mną na długo, tym bardziej, że latem mam zamiar wypróbować jego działanie przeciwsłoneczne.

Czy kupię ponownie? 
Z całą pewnością TAK, choć nieprędko z uwagi na jego olbrzymią wydajność

Ocena ogólna:

Pozdrawiam,


Bardzo dziękuję sklepowi eko-pasaż helfy w Katowicach za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.

piątek, 25 marca 2016

Recenzja - Klapp Cosmetics, Power Effect Bi-Phase Serum

Zima na szczęście dobiegła końca, a choć nie była bardzo sroga moja skóra niestety ją odczuła. Stała się jeszcze bardziej wrażliwa, przesuszona, miejscami zaczęła się łuszczyć. U progu wiosny warto więc potraktować ją wzmocnioną dawką składników aktywnych, które przywrócą jej blask, odpowiedni koloryt i zdrowy wygląd, a także odpowiedni stopień nawilżenia.

Na Blogerskim Dniu Kobiet w Katowicach, wśród innych pakunków znalazły się także te dwufazowe ampułki. Byłam ich szalenie ciekawa więc bez zbędnej zwłoki przeszłam do testów. Jak się u mnie spisały?

Klapp Cosmetics
Power Effect, Bi-Phase Serum



Skład:
Bi-phase serum + hyaluron
Aqua - woda, rozpuszczalnik
Dicaprylyl Carbonate - emolient pochodzenia roślinnego, dziala oczyszczająco, zmiękcza i odżywia skórę, zmiekcza, sprawia, że skóra jest aksamitna w dotyku, emulgator substancja stabilizująca
Cyclopentasiloxane - polimer siloksanowy, silikon lotny, emolient, substancja okluzyjna, wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyku
Alcohol Denat. - rozpuszczalnik, promotor przenikania, konserwant
Glycerin - hydrofilowa substancja nawilżająca skórę, humekant
Caprylic/Capric Triglyceride - emolient tłusty, substancja okluzyjna, modyfikator reologii
Diethylhexyl Carbonate - emolient
Ethylhexyl Palmitate - emolient tłusty, substancja okluzyjna, lepiszcze, poprawia właściwości aplikacyjne
Prunus Amygdalus Dulcis Oil - olej ze słodkich migdałów, odżywia, odnawia komórki, działa przeciwstarzeniowo i odmładzająco, poprawia ukrwienie, natłuszcza, nawilża, pełni funkcję ochronną
Simmondsia Chinensis Seed Oil - olej z nasion jojoby, odbudowuje warstwę lipidową skóry, nawilża, natłuszcza, uelastycznia skórę, zapobiega wysuszeniom, zapobiega powstawaniu rozstępów, przedłuża trwałość i działanie innych olejów, zagęszcza konsystencję kosmetyku
Hydrolyzed Yeast Extract - hydrolizowany wyciąg z drożdży, substancja filmotwórcza, hydrofilowa, pomaga utrzymywać wodę w naskórku, zmiekcza i wygładza skórę, substancja antystatyczna, bakteriostatyczna
PPG-2 Myristyl Ether Propionate - emolient suchy
Sodium Hyaluronate -  hialuronian sodu, substancja hydrofilowa, filmotwórcza, kondycjoner, ogranicza TEWL, humekant
Tocopherol - witamina E, substancja o działaniu antyosydacyjnym, hamuje procesy fotostarzenia skóry, wzmacnia barierę naskórkową, hamuje TEWL, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, wzmacnia ściany naczyń krionośnych i poprawia ukrwienie skóry, przeciwutleniacz
Fragrance - substancje zapachowe
Sodium Benzoate - substancja konserwująca
Sorbitan Oleate - emulgator W/O
Sodium Lactate - hydrofilowa substancja nawilżająca, działa keratoplastycznie
Sorbitan Laurate - niejonowa substancja powierzchniowo czynna, emulgator O/W, modyfikator właściwości reologicznych
Lactic Acid - kwas mlekowy, substancja nawilżająca o działaniu keratoplastycznym, modyfikator pH, humekant
Cetyl Hydroxyethylcellulose - substancja hydrofilowa, rozpuszczalna w wodzie, modyfikator reologii
Polyglucuronic Acid - substancja filmotwórcza
Lecithin - wpływa na poprawę stopnia nawilżenia skóry, emulgator W/O, stabilizator emulsji
Myristyl Malate Phosphonic Acid - kondycjoner
Potassium Sorbate - substancja konserwująca
CI 61565 - barwnik

Bi-phase serum + Vitamin C
Aqua - woda, rozpuszczalnik
Dicaprylyl Carbonate - emolient pochodzenia roślinnego, dziala oczyszczająco, zmiękcza i odżywia skórę, zmiekcza, sprawia, że skóra jest aksamitna w dotyku, emulgator substancja stabilizująca
Glycerin - hydrofilowa substancja nawilżająca, humekant
Cyclopentasiloxane - polimer siloksanowy, silikon lotny, emolient, substancja okluzyjna, wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyku
Caprylic/Capric Triglyceride - emolient tłusty, substancja okluzyjna, modyfikator reologii
Diethylhexyl Carbonate - emolient
Prunus Amygdalus Dulcis Oil - olej ze słodkich migdałów, odżywia, odnawia komórki, działa przeciwstarzeniowo i odmładzająco, poprawia ukrwienie, natłuszcza, nawilża, pełni funkcję ochronną
Simmondsia Chinensis Seed Oil - olej z nasion jojoby, odbudowuje warstwę lipidową skóry, nawilża, natłuszcza, uelastycznia skórę, zapobiega wysuszeniom, zapobiega powstawaniu rozstępów, przedłuża trwałość i działanie innych olejów, zagęszcza konsystencję kosmetyku
Sodium Ascorbyl Phosphate - substancja o działaniu przeciwutleniającym i przeciwrodnikowym, hamuje proces egzogennego starzenia się skóry, substancja aktywna, przeciwutleniacz
Helianthus Annuus Seed Oil - olej z nasion słonecznika, emolient tłusty, substancja okluzyjna, filmotwórcza, ma działanie regenrujące naskórek
Lactic Acid - kwas mlekowy, substancja nawilżająca o działaniu keratoplastycznym, modyfikator pH, humekant
Citrus Aurantium Dulcis Callis Culture Extract - komórki macierzyste pomarańczy, substancja aktywna
Citrus Paradisi Fruit Extract - ekstrakt z grejpfruta, substancja aktywna, przeciwutleniacz
Tocopherol - witamina E, substancja o działaniu antyosydacyjnym, hamuje procesy fotostarzenia skóry, wzmacnia barierę naskórkową, hamuje TEWL, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, wzmacnia ściany naczyń krionośnych i poprawia ukrwienie skóry, przeciwutleniacz
Fragrance - substancje zapachowe
Phenoxyethanol - substancja konserwująca
Sodium Benzoate - substancja konserwująca
Sodium Lactate - hydrofilowa substancja nawilżająca, działa keratoplastycznie
Gluconolactone - antyoksydant, humekant, substancja konserwująca pochodzenia roślinnego
Citric Acid - usuwa przebarwienia, rozjaśnia skórę, sekwestrant, regulator pH
Xanthan Gum - modyfikator reologii
Beta-Carotene - barwnik pochodzenia naturalnego
Calcium Gluconate
Potassium Sorbate - substancja konserwująca
Amylcinnamyl Alcohol - składnik kompozycji zapachowej
Cinnamal - składnik kompozycji zapachowej
Benzyl Cinnamate - składnik kompozycji zapachowej

O ile w składzie ampułek z witaminą C nie bardzo jest się do czego przyczepić, o tyle ampułki z kwasem hialuronowym, a więc mające za zadanie nawilżać skórę, skład mają mocno średni, a to głównie za sprawą alkoholu denaturowanego na wysokim, czwartym miejscu oraz silikonu na miejscu trzecim. Nie wiem co kierowało producentem, aby składnik wysoce wysuszający pakować do ampułki nawilżającej...


Cena regularna: 20 zł/szt. (nie znalazłam tej informacji w necie, pozwoliłam ją sobie zaczerpnąć z bloga Agnieszki - KLIK)
Pojemność: 1 ml x 7 szt.


Kuracja, którą otrzymałam, obejmuje 7 sztuk ampułek o pojemności 1 ml każda. Preparat zamknięty jest w szklanej ampułce, którą dość łatwo się otwiera, jednak wydobycie preparatu sprawia już pewne kłopoty. Obydwa produkty mają dwufazową strukturę, po zmieszaniu faz konsystencja jest płynna i tłusta. Serum z witaminą C ma kolor żółty i pachnie mydłem. Serum z kwasem hialuronowym ma kolor niebieski i pachnie świeżością, kremem do twarzy. Zapachy są przyjemne, nie utrzymują się na skórze.
Ilość preparatu w ampułce jest odpowiednia, aby zaaplikować go na skórę twarzy, szyi i dekoltu.


Obietnice producenta a rzeczywistość...
Bi-pase serum z linii Power Effect firmy Klapp Cosmetics to innowacja w dziedzinie padań nad lipidami. Jest to wyjątkowa ampułka, w której zamknięte są substancje intensywnie połączone z sobą w innowacyjny sposób dzięki technologii high-tech. Bogata w składniki biologiczne czynne faza wodna występuje w harmonii z lipidami pochodzenia naturalnego - tworzącymi fazę tłuszczową. Dostosowane do indywidualnych potrzeb skóry powyżej 30-go roku życia, nowe ampułki Bi-phase Serum przekonuje poprzez połączenie dwóch doskonale dobranych faz, które uwalniają swoją aktywność bezpośrednio po aplikacji na skórę.
[...] Zawartość ampułki nałożyć na twarz, szyję i dekolt, wprowadzić w skórę delikatnie poprzez manupresurę. Delikatnie przemasować skórę do wchłonięcia. Dodatkowe stosowanie kremu pielęgnacyjnego uzależnione jest od rodzaju i aktualnych potrzeb skóry. Ampułki stosować rano i/lub wieczorem w formie co najmniej kilkudniowej kuracji. Ampułki mogą spełniać funkcję bazy pod makijaż, przedłużając jego świeży wygląd przez długi czas.
Doskonałe efekty wpływu serum na stan skóry można uzyskać dzięki wykonaniu dwutygodniowej kuracji.
Producent bardzo się postarał, aby opis brzmiał pięknie... jednocześnie niewiele wyjaśniając. Czytajmy więc dalej...

Dlaczego ampułki dwufazowe są dobre?
Zastosowanie ampułki dwufazowej przynosi skórze duże korzyści. Mianowicie substancje fazy wodnej przenikają z łatwością di odpowiednio przygotowanego naskórka (np. peelingiem) [...]
Zatrzymajmy się tutaj. Skoro kurację stosuje się kilka dni pod rząd, to raczej nie zawsze jej aplikacja będzie poprzedzona peelingiem. Nie wyobrażam sobie masakrowania mojego naskórka codzienną aplikacją peelingu.
[...] Natomiast faza tłuszczowa pozostając na powierzchni skóry w pewnym sensie "zamyka" wcześniej wspomniane substancje w naskórku i zapobiega ich odparowaniu czy uszkodzeniu przez czynniki zewnętrzne.


Power Effect Bi-Phase Serum + Hyaluron
Nawilżenie i wypełnienie
Składniki aktywne: ekstrakt z drożdży, kwas hialuronowy, oligosacharydy, kwas glukuronowy, olej migdałowy, olej jojoba, Revidrat(TM).
Serum zapewnia ogromne wsparcie pielęgnacyjne dla skóry ze skłonnością do odwodnienia. Jego zadaniem jest wiązanie wilgoci i ochrona naskórka przed wysuszeniem. [...] Delikatna konsystencja szybko się wchłania i nawilża w sposób optymalny. Jest to idealna suplementacja skóry, uzupełniająca niedobory wilgoci oraz w widoczny sposób redukująca zmarszczki i bruzdy. Serum jest doskonałą bazą pod makijaż powodując, że pozostaje on świeży i trwały przez długi czas. 


Power Effect Bi-Phase Serum + Vitamin C
Aktywacja, rewitalizacja, rozświetlenie
Składniki aktywne: witamina C, ekstrakty z komórek macierzystych pomarańczy, ekstrakt z różowego grejpfruta, olej migdałowy, olej jojoba.
Serum przywraca witalność skórze zmęczonej i pozbawionej blasku, Wysoko stężone skłądniki czynne takie jak witamina C i E, ekstrakty z komórek macierzystych pomarańczy oraz ekstrakt różowego grejpfruta pobudzają w znacznym stopniu aktywność komórek. Znana jako "wymiatacz" wolnych rodników witamina C jest przeznaczona do ochrony skóry przed szkodliwymi wpływami środowiska. Oleje roślinne o wysokiej jakości [...] nadają skórze nieskazitelną gładkość w dotyku. Delikatna tekstura serum szybko się wchłania i zapewnia skórze wyraźnie rozświetlony wygląd. Serum jest doskonałą bazą pod makijaż [!!!] powodując, że pozostaje on świeży i trwały przez długi czas.
Na samym końcu opisu jest dopisek, że podczas aplikacji na skórze może być odczuwane delikatne mrowienie, ja go jednak nie odczuwałam.


Osobiście stosowałam ampułki przez 7 dni, po wieczornym demakijażu, zamiennie (tak, jak były ułożone w opakowaniu).
Zaczynając od cech wspólnych. Serum dobrze rozprowadzają się na skórze, fazy dobrze się łączą, aplikacja jest prosta i nie stwarza żadnych problemów. Problemy zaczynają się przy wchłanianiu, bowiem ani jedno ani drugie serum nie chciało się wchłaniać w moją skórę. Ani błyskawicznie, ani miejscami wcale. I nie ma na to wpływu czas, przez jaki będę wmasowywać ampułkę w skórę, nie wchłania się ani po 3 minutach, ani po 10.
W związku z powyższym, serum absolutnie nie nadaje się pod makijaż. Nie próbowałam, ale podejrzewam, że makijaż na takiej bazie szybko by spłynął.
Kolejną, dyskusyjną kwestią, jest stosowanie na dzień ampułki z witaminą C. Każdy kto używał produktów z tą witaminą wie, że nie powinno się bezpośrednio po aplikacji wystawiać skóry na działanie promieni słonecznych.
Skład serum z kwasem hialuronowym pozostawia wiele do życzenia. Niby ampułka ma nawilżać, ale jak ma to robić, jeśli na trzecim miejscu składu jest silikon, a na czwartym alkohol denat.? Moja skóra na mało jaki składnik reaguje źle, ale z alkoholem się niestety nie lubi. Nic więc dziwnego, że ampułka poza bardzo silnym natłuszczeniem skóry nie znikającym miejscami nawet po nocy, nie zrobiła na mojej skórze kompletnie żadnego wrażenie.
Wersja z witaminą C to równie wielki tłuścioch, nie ma jednak w składzie alkoholu i chwała jej za to. Dyskusyjna jest skuteczność komórek macierzystych, osobiście wątpię w ich działanie w tego typu produktach, ale odsyłam Was do literatury fachowej w tej kwestii.
I kolejny minus. Moja cera nie ma skłonności do powstawania wyprysków czy skórnych wykwitów. Kuracja tymi ampułkami sprawiła, że na mojej skórze pojawiły się drobne, czerwone wypryski. A ponieważ nie zmieniłam ani diety ani pozostałych punktów pielęgnacji mogę sądzić, że to kuracja ampułkami sprawiła, że moja skóra stała się nie tylko jeszcze bardziej wrażliwa, ale usiana drobnymi, czerwonymi krostkami.
Jeśli chodzi o plusy, to ampułki mocno natłuszczają skórę, pozostawiają na niej ochronną, choć bardzo tłustą warstwę. Ampułka z witaminą C mam również wrażenie, że rozjaśniła trochę moją skórę, a rano wyglądała ona promiennie, choć była nieco podrażniona.
 
Nadmienię jeszcze, że według producenta skuteczna kuracja powinna trwać 2 tygodnie, my otrzymałyśmy kurację tygodniową,w  związku z czym recenzja może nie być do końca miarodajna.

Krótkie podsumowanie dla tych, którym nie udało się przebrnąć przez cały tekst ;)
Ampułki zupełnie się u mnie nie sprawdziły. Pozostawiały na wiele godzin tłusty film, który kompletnie nie chciał się wchłaniać, ampułka z kwasem hialuronowym zawiera wysoko w składzie alkohol, który niestety działa wysuszająco na skórę, a moja skóra kompletnie nie toleruje tego składnika.
Absolutnie nie nadają się do stosowania jako baza pod makijaż (ze względu na ten tłusty film). Ponadto ampułki sprawiły, że na mojej nieskłonnej do wyprysków skórze pojawiły się drobne, czerwone krostki.
Nie uważam, że produkt jest bublem, myślę, że na mniej wymagającej, a potrzebującej natłuszczenia skórze mogą się sprawdzić. U mnie niestety poległy na całej linii.

Czy kupię ponownie? 
NIE

Ocena ogólna:
-----------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję producentowi marki Klapp Cosmetics za możliwość przetestowania produktów.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktów nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.

Pozdrawiam,