GREEN PHARMACY
Masło do ciała, Miód i Rooibos
Co mówi producent? (opakowanie, www)
Aromatyczne, lekkie masło do ciała wspaniale pielęgnuje skórę, przywraca naturalną miękkość i elastyczność. Skóra staje się gładka, jędrna i przyjemna w dotyku. Ekstrakt miodu, obfite źródło składników, wspiera nawilżanie i odżywia. Ekstrakt z liści czerwonokrzewu rooibos działa przeciwrodnikowo, co spowalnia starzenie się skóry. Masło nadaje skórze miły, delikatny zapach.
Skład: Mamy wyciąg z miodu i witaminę E, a także całą gamę parabenów. Ogromny plus za brak parafiny, która zastąpiona jest masłem shea, a także brak pochodnych formaldehydu.
Aqua - woda, rozpuszczalnik
Butyrospermum Parkii (Shea) Butter - masło shea, emolient tłusty, pozostawia warstwę okluzyjną, kondycjoner
Cyclopentasiloxane - silikon, emolient, tworzy warstwę okluzyjną, kondycjoner, wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyku
Cetearyl Alcohol - substancja powierzchniowo czynna, emolient tłusty, tworzy warstwę okluzyjną, kondycjoner, substancja konsystencjotwórcza
Ceteareth-20 - substancja powierzchniowo czynna, emulgator O/W, modyfikator reologii
Ethylhexyl Stearate - emolient tłusty, tworzy warstwę okluzyjną, kondycjoner
C12-15 Alkyl Benzoate - emolient, kondycjoner, substancja antybakteryjna
Glyceryl Stearate - emolient tłusty, tworzy warstwę okluzyjną, emulgator W/O, substancja konsystencjotwórcza
Mel Extract - ekstrakt z miodu, substancja nawilżająca
Aspalanthus Linearis Leaf Extract - ekstrakt z Rooibos
Tocopheryl Acetate - antyoksydant
Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer - kondycjoner, substancja filmotwórcza, modyfikator reologii, stabilizator emulsji
TEA - ???
Parfum - substancje zapachowe
Phenoxyethanol - konserwant
Methylparaben - konserwant
Ethylparaben - konserwant
Propylparaben - konserwant
Butylparaben - konserwant
Benzyl Salicylate - składnik kompozycji zapachowej, filtr UV
Linalool - składnik kompozycji zapachowej
Coumarin - składnik kompozycji zapachowej
Limonene - składnik kompozycji zapachowej
CI15985, CI 14720, CI 42090 - barwniki
Źródło: CosIng, Kosmopedia
Cena regularna: 13,49 zł (wg sklepu producenta)
Pojemność: 200 ml
Dostępność: drogerie stacjonarne (m.in. Rossmann, Natura), on-line (sklep producenta)
Moja opinia.
Opakowanie +
Słoik z ciemnego plastiku zakręcany nakrętką w kolorze kremowym, z ładną etykietą. Opakowanie jest wygodne i trwałe.
Konsystencja/kolor +
Masło ma gęstą, budyniową, lekko gumowatą konsystencję, ciężko je wydobyć z opakowania, ale na skórze rozprowadza się bardzo dobrze. Kolor: żółtawy.
Zapach +/-
Mnie się średnio podoba, główną nutą jest jednak miód, za to mój P. bardzo lubi ten zapach. Zapach pozostaje na skórze i przechodzi na piżamę czy pościel, jest dość intensywny.
Pojemność/wydajność +/-
Opakowanie zawiera 200 ml produktu, moim zdaniem jego wydajność jest standardowa.
Co mi się podoba:
+ ładnie nawilża skórę
+ pozostawia ją gładką i przyjemnie miękką w dotyku
+ na skórze pozostaje dość długo zapach
+ odżywia skórę
+ efekt nawilżenia utrzymuje się nawet w ciągu dnia (przy wieczornym stosowaniu)
+ skład
+ dostępność
Co jest mi obojętne:
+/- cena
+/- średnio się wchłania
Co mi się nie podoba:
- zapach może być trochę zbyt intensywny
- pozostawia na skórze tłusty film
W kilku słowach: Masło ma wyjątkowo dobry skład bez parafiny. Ładnie nawilża i odżywia skórę, pozostawia ją gładką i przyjemną w dotyku. Ma przyjemny zapach, choć dla niektórych może być zbyt intensywny, a przez pozostający na skórze tłusty film nadaje się raczej na wieczór niż rano. Generalnie jednak jest to bardzo dobry produkt.
Czy kupię ponownie?
MOŻE skuszę się na inne zapachy
Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję marce Green Pharmacy za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymanie produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
hmm nie wiem czy zapach by mi się podobał, bo nuty z miodem kojarzą mi się z mydłem do rąk i po prostu nudzą się :D
OdpowiedzUsuńJa się przyzwyczaiłam, choć czasem zapach jest dla mnie zbyt intensywny.
UsuńA ja lubię produkty, które pozostawiają tłusty film na skórze :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie :(
UsuńJa nieraz sie zastanawiałam nad czymś z tej firmy, ale zwykle na zastanawianiu się kończyło :D
OdpowiedzUsuńJa pewnie bym się sama nie skusiła, ale produkty dostałam i jestem z nich zadowolona.
UsuńMogłoby być fajne :)
OdpowiedzUsuńZapewne jak skończę zapasy skuszę się na inny zapach, bo fajnie się sprawdza.
UsuńChcę :D Uwielbiam takie aromaty. Po za tym miałam inne masło z tej serii i byłam zadowolona, szkoda tylko, że jest niewydajne :(
OdpowiedzUsuńNie powiedziałabym, że niewydajne. Wydajność jest standardowa, typowa dla tego typu produktów.
UsuńJa się trochę czaję na to masełko i przyznam, że tym wpisem mnie zachęciłaś by je kupić. Dzięki .
OdpowiedzUsuńNie ma za co :) Mam nadzieję, że będziesz zadowolona równie bardzo jak ja :)
UsuńFajnie, że nie zawiera parafiny:) Trochę dużo parabenów w składzie no ale cóż:)
OdpowiedzUsuńJak to mówią, nie można mieć wszystkiego :) Mnie tam akurat parafina w produktach do ciała nie przeszkadza, ale fajnie jak jej nie ma :)
Usuńuwielbiam masełka do ciała:)
OdpowiedzUsuńJa również, znacznie bardziej niż wszelkiego typu balsamy i kremy.
UsuńNie przepadam za zbyt intensywnymi zapachami, ale oczywiście istotne też jak pachnie.
OdpowiedzUsuńHmm, u mnie to zależy, choć nawet najpiękniejszy zapach po pewnym czasie zaczyna być męczący.
Usuńwysoka nota, nie znam produktów green pharmacy do pielęgnacji ciała, ale takie miodowe masełko chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJa również wcześniej nie znałam, ale jak dotąd jestem zadowolona. Mam jeszcze peeling, do którego jakoś ciągle mi nie po drodze.
UsuńJeszcze nie miałam żadnego ich masła do ciała ale chciałabym wypróbować jak zużyję zapasy :) Ale chyba też skusiłabym się na inną wersję zapachową.
OdpowiedzUsuńTo masło ma wyjątkowo specyficzny zapach, to fakt.
UsuńZapach jest specyficzny. Ja mam peeling z tej serii, ale przy dłuższym stosowaniu obrzydł mi się ;/
OdpowiedzUsuńHa, dokładnie tak samo uważam :)
UsuńNie miałam żadnego produktu tej marki
OdpowiedzUsuńMyślę, że są warte zainteresowania :)
UsuńWydaje mi się, że zapach byłby dla mnie odpowiedni. Ciekawy produkt. :-)
OdpowiedzUsuńJa je bardzo polubiłam, choć zapach jest męczący.
UsuńLubię takie gęste masła, ale tylko na zimę :)
OdpowiedzUsuńHmm, mnie to w sumie nie robi różnicy, choć na wyjątkowo gorące, letnie wieczory preferuję faktycznie nieco lżejsze konsystencje.
UsuńKiedyś bardzo kusiły mnie te masełka, ale ze względu na spore zapasy to nigdy nie dane było mi kupić.
OdpowiedzUsuńMoje zapasy też obecnie są przepastne.
UsuńMiałam z tej serii peeling cukrowy i polubiłam;) Ciekawe jak sprawdziłoby się masło
OdpowiedzUsuńJa mam peeling solny, ale jeszcze nie nabrał mocy prawnej ;)
UsuńLubię intensywne zapachy w kosmetykach do ciała, więc miałby szansę przypaść mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe :)
UsuńA ja jestem ciekawa zapachu, lubię aromat miodu :) Zaskakująco dobry skład, gdyby nie te parabeny to ideał. Może się kiedyś skuszę...
OdpowiedzUsuńTo prawda, jak na masło drogeryjne, do tego niedrogie, skład jest bardzo dobry.
UsuńNa mazidłach się nie znam, ale zawsze z podziwem patrzę na to jak dokładnie analizujesz ich skład. Szacunek!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń