wtorek, 27 maja 2014

Dwa dni, dwa spotkania, dwie relacje - part 1

Lubię spotkania blogerskie. Rzadko kiedy mam okazję spotkać się z taką ilością kobiet, które w pełni, lub chociaż po części, podzielają moją kosmetyczną pasję.

Gdy kilka tygodni temu zadzwoniła do mnie Cholera Naczelna :* (klik) i zapytała, czy mam ochotę na zlot blogerski, nie mogłam się wprost oprzeć. Wizja weekendu z Naczelną i spotkania z innymi blogerkami była tak kusząca, że nie zastanawiałam się ani chwili. W ten oto sposób znalazłam się na liście blogerskiego spotkania w Czechowicach, dzielnicy Gliwic.


W sobotni poranek wpadłyśmy jeszcze z Cholerą do Zielonej Mydlarni, bo słyszałam o tym sklepie wiele dobrego, a po wielotygodniowym siedzeniu w domu ze złamaną nogą byłam porządnie wygłodniała jeśli chodzi o zakupy. Nie poszalałam za wiele, ale jednak coś tak kupiłam. A jakże inaczej ;)
[Na szczęście w ilości toreb z którymi wróciłam zakupy przemknęły niezauważone czujnym okiem mojego męża].

Po drodze zgarnęłyśmy z trasy Monikę (klik) i w drogę, ku przygodzie, na spotkanie.
Zlot zorganizowały Gosia (klik) i Aneta (klik), w restauracji Zeppelin, i przyznać muszę, że doskonale sobie z jego organizacją poradziły.

Gosia i Aneta, organizatorki
Foto: Aneta (naszadrogado.pl)

Były kawa, pyszna szarlotka z lodami, którą oczywiście musiałam się ubrudzić (sos czekoladowy na zna litości), a rozmowom z koleżankami-blogerkami, zarówno już wcześniej poznanymi jak i nowymi (z tego miejsca wszystkie Was serdecznie pozdrawiam :*) nie było końca.

Czyżby baristyka była mi przeznaczona?
Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com
Nie zabrakło naturalnego już punktu spotkania, czyli kosmetycznej wymiany "Bierz co chcesz". Również mnie trafiło się kilka ciekawych fantów, które z pewnością na jakiś czas zagoszczą w moich kosmetycznych zbiorach.

Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com
Foto: Aneta, naszadrogado.pl

Następnie Cholera Naczelna pokazała kręcenie włosów na chustę. Ja swoje miałam nakręcone już od rana i po ich rozwinięciu naszym oczom ukazały się piękne, naturalnie wyglądające loki.
Powiem szczerze, że choć widziałam proces zawijania włosów na chustę już kolejny raz, nadal nie mam pojęcia jak to zrobić samodzielnie. Następnym razem poproszę Cholerę o instruktaż podczas samodzielnego zakręcania włosów.

Cholera Naczelna (4cholery) i Ania (45stopni)
Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com
Cholera Naczelna (4cholery) rozplątuje mi piękne loki
Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com
Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com
Odwiedziła nas również brafitterka, czyli Monika Niemiec z salonu MiG w Katowicach, gdzie nomen omen ponad 2 lata temu dobierałam bieliznę ślubną :)
Pani Monika pięknie wyjaśniła jak dobierać rozmiar biustonosza, jak go prawidłowo zakładać, na co zwrócić uwagę przy zakupie, a także wyczerpująco odpowiedziała na nasze pytania, pokazała również kilka modeli przepięknej bielizny, które każda z nas mogła osobiście pomacać ;)

Pani Monika prezentuje stanik w rozmiarze HH
Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot,.com
Jednym z ostatnich punktów spotkania (poza frytkami ;)) było rozdanie przez dziewczyny upominków, których miało nie być. Gosia i Aneta postarały się jednak, by każda z nas wyszła nie tylko z drobiazgami, ale wręcz obładowana kosmetykami. Po powrocie do domu po raz kolejny usłyszałam od męża: "Ale Ty się miałaś pozbyć kosmetyków, a nie przytachać nowe...".

Zdjęcie grupowe z DAFI
Foto: Dżoana, todaytomorrowandforeverbeauty.blogspot.com
Foto: Gosia, poradyherrbaty.blogspot.com
Spotkanie miało również szlachetny cel. Pod patronatem Fundacji "Tak dla Transplantacji" zebrałyśmy materiały plastyczne (kredki, bloki rysunkowe, itd.) dla podopiecznych Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Bo radością trzeba się dzielić z innymi :)

Foto: Aneta, naszadrogado.pl

Na zlocie nie zabrakło również VIPowskiej loży z przedstawicielami płci mniej pięknej, którzy jednak nie wykazywali znudzenia naszymi kosmetycznymi (i nie tylko) dysputami.

Loża VIPów nie w komplecie
Foto: Alicja, lusiakowy.blogspot.com
Sobotnie spotkanie upłynęło w miłej atmosferze, wskazówki nie wiadomo kiedy przesuwały się po tarczy zegara i zanim się spostrzegłam trzeba było jechać odstawić Naczelną na autobus do domu ;(

Wspaniale było się z Wami spotkać dziewczyny i mam nadzieję, że okazji do takich spotkań nie zabraknie w przyszłości.

Dziewczyny prawie w komplecie.
Foto: Aneta, naszadrogado.pl
Piątka wspaniałych (od lewej, góra): Gosia, Ja, Cholera Naczelna,
(dół): Alicja, Dżoana
Foto: Gosia, poradyherrbaty.blogspot.com
Bardzo dziękuję Gosi, Anecie, Dżoanie i Alicji za udostępnienie zdjęć.
Dziękuję również sponsorom za miłe upominki.

Upominki ledwo uchwyciłam w kadrze ;)
Prześliczny, personalizowany kubek z imieniem
www.kubki.com
Lista sponsorów spotkania

Pozdrawiam,

50 komentarzy:

  1. co prawda widziałyśmy się na innym spotkaniu niż to powyżej ;d ale nam również miło Ciebie znów zobaczyć Kasiu : ) pozdrawiamy bardzo cieplutko : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiu, koniecznie musimy się częściej umawiać! :) Było wspaniale:)

    OdpowiedzUsuń
  3. zazdroszczę Wam tych spotkań :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli w Twojej okolicy nic nie jest organizowane, zawsze możesz sama coś zorganizować :) Nagle się okaże, że w Twojej okolicy jest mnóstwo blogerek :)

      Usuń
  4. A ja jak zwykle gdy dzieje się coś ciekawego muszę mieć zjazd na uczelni ;C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to niestety bywa. Ja na szczęście ten weekend miałam wolny :)

      Usuń
  5. Świetnie, że spotkanie się udało.
    Podoba mi się kształt tego kubka:)
    Loki na chustę też mi samej nie wychodzą, jak zaplątam włosy to nie umiem ich potem wyplątać:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nadal nie opanowałam tej sztuki. Ale mam nadzieję, że w końcu się nauczę :)

      Usuń
  6. pięknie wygladalas w tych lokach :-* te spotkanie będę miło wspominać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Ja również będę je miło wspominać :)

      Usuń
  7. Zazdroszczę spotkań, ja nigdy na żadnym nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To najwyższa pora się wybrać. To na prawdę fajna okazja do poznania koleżanek po "fachu".

      Usuń
  8. Oby więcej takich spotkań, bo to chyba fajna sprawa ;) Zazdroszczę ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. ale mas fajnie, ja nie byłam jeszcze nigdy na żadnym spotkaniu

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne takie spotkanie:) Ja jeszcze nie byłam na żadnym ale bardzo bym chciała się wybrać w przyszłości:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi, warto :) Z wieloma osobami, które poznałam na takich właśnie spotkaniach do tej pory utrzymuję regularny kontakt, również poza blogosferą.

      Usuń
  11. Zazdroszczę, nasza Bydgoszcz się opierdziela jeśli chodzi o spotkania :(

    Zapraszam do siebie.
    http://www.hushaaabye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze możesz sama podjąć się organizacji. Choć ostrzegam, to ciężki kawałek chleba.

      Usuń
  12. ;) ten weekend pewnie długo pozostanie w Twojej pamięci ;)
    Zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chustkowe loki Dominiki są genialne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, choć mój P. jak mnie zobaczył to zapytał: "Co Ty masz na głowie?" ;)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Myślisz, że to może być moja nowa ścieżka kariery? ;)

      Usuń
  15. Kasiu ślicznie wyglądasz w takich włosach :) gratuluję wspaniałego spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie było :) Muszę nauczyć się kręcić włosy na chustę, bo Twoje loki wyszły piękne;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, i utrzymały się do samego wieczora, choć troszeczkę przy głowie rozprostowały.

      Usuń
  17. Ale fajne te Wasze spotkania ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Musiała być naprawdę świetna atmosfera - widać po zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję świetnego spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale gratulacje należą się organizatorkom.

      Usuń
  20. Ale masz loki śliczne Kasiu :) A Cholerra i jej zawijanie na chustę to już legenda ;) Chciałabym to potrafić ale jestem beztalencie w tym zakresie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      No ja też jakoś nie potrafię tego ogarnąć. Ale może jak zrobi mi szkolenie, to będę w tym lepsza :)

      Usuń
  21. Miło było Cię znów zobaczyć Kasiu! Mam nadzieję, że kiedyś znów się spotkamy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciebie również było miło znowu zobaczyć. Wychodzi, że następne spotkanie organizujesz Ty ;)

      Usuń
  22. Bardzo miłe spotkanie, pozytywnie zazdraszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ha! dasz radę, nauczysz się! :D
    weekend w Twoim towarzystwie był niesamowity! czekam na rewizytę! :*
    Cholera Naczelna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadzieja w Tobie :)
      Z Tobą weekend również był cudowny, a rewizyta już niebawem :*

      Usuń