środa, 14 maja 2014

Kolorowa środa - ESSIE - turquoise & caicos

Jak już zapewne wiecie po moim ostatnim poście o lakierach Essie, są one jednymi z moich ulubionych i mam ich kilka w swojej kolekcji. Kolor, który dzisiaj chcę Wam pokazać urzekł mnie od pierwszego nałożenia na paznokcie, a mowa o...

ESSIE
Yurquoise & caicos


Na zdjęciu kolor wychodzi ciemniejszy niż jest
w rzeczywistości

Dostępność: na pewno Superpharm, nie wiem jak z innymi stacjonarnymi drogeriami, oczywiście Internet.
Cena: przecenione nawet po 10 zł, cena regularna ok. 32 zł
Pojemność: 13.5 ml (wersja nieprofesjonalna)

Kolor +
Odcienie są na pewno niewątpliwą zaletą tych lakierów.
Tym razem to wspaniały, pastelowy turkus, bardziej zielony niż błękitny, można też nazwać ten odcień miętą z mlekiem.

Wykończenie +
Kremowe, bez absolutnie żadnych drobin.  


Konsystencja +
Idealna, nie za rzadka i nie za gęsta, dobrze się rozprowadza, nie spływa na skórki, choć.

Aplikacja +/-
Znowu szeroki pędzelek ułatwia bardzo nakładanie lakieru na płytkę niezbyt grubą warstwą, choć niestety nie jest ono zbyt równomierne i czasem lakier smuży.

Krycie -
Dla pełnego krycia i ładnego efektu potrzebuje niestety aż 3 warstw :( Ten wynik zdecydowanie mnie nie zadowala. 

Na tym zdjęciu odcień wyszedł dobry, ale trochę bardziej
jaskrawy niż w rzeczywistości


Schnięcie +
Pomimo dużej ilości warstw, wyjątkowo bezproblemowe i szybkie, przy użyciu SV już po 15-20 minutach uzyskujemy pełną twardość.

Trwałość +
Również jak w przypadku poprzedniego Essie'aka genialna. Odpowiednio nałożone, na odtłuszczoną płytkę, bazę w postaci NT II Foundation i wykończeniu SV, po tygodniu mam lekko starte końcówki i drobniutkie odpryski, lakier jednak nadal wygląda estetycznie.

Zmywanie +
Bezproblemowe, szybkie, nie barwi płytki, nie brudzi skórek.

Opakowanie +
Tutaj także bez zaskoczenia, świetna, kwadratowa, typowa dla lakierów tej marki, z wytłoczoną nazwą producenta. Bardzo mi się podoba. 




W kilku słowach: Gdybym wydała na ten lakier 30 zł, pewnie drażniłaby mnie konieczność nakładania aż trzech warstw. Na szczęście kupiłam go w promocji, a 10 zł ten kolor i trwałość są na pewno warte. Nadal pozostaję miłośniczką Essie, a obecnie czekam na odebranie od Oluśki :* wyczekiwanego i upragnionego Fiji.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pozdrawiam,

53 komentarze:

  1. Kolor przepiękny, ale 3 warstwy dla takiego "niecierpliwucha" jak ja to za dużo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście z Seche Vite dość szybko schnie, więc się nie wkurzam, że muszę czekać wieczność :)

      Usuń
  2. Szkoda że z kryciem tak kiepsko :( Ale kolor przepiękny !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety większość lakierów Essie jakich do tej pory próbowałam, miały problem z kryciem. Kolory jednak warte są tej męczarni ;)

      Usuń
  3. Uwielbiam te lakiery, zatem dobrze że kosztują tyle a nie mniej bo wykupiłabym wszystkie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, myślę, że ja też mogłabym wykupić pełną kolekcję. No może z wyłączeniem kilku kolorów ;) Gdyby nie cena oczywiście.

      Usuń
  4. Bardzo ładny kolor ;) Jednak trzy warstwy to trochę za dużo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, dla mnie te kolory warte są cierpienia ;) Uwielbiam Essie pomimo marnego krycia. Ale wiem, że są odcienie, które mają świetne krycie już po jednej warstwie :)

      Usuń
  5. Średnio z tymi warstwami ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja z essie jeszcze nie mam żadnego lakieru:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś też ich nie chciałam, ale po zakupie pierwszego przepadłam.

      Usuń
  7. ja choruję na odcień mint candy apple, a ten wydaje mi się dosyć zbliżony:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest podobny. Choć ja, przy moim upodobaniu do lakierów w odcieniu mięty, na pewno mint candy apple też kiedyś kupię :)

      Usuń
  8. Miałam go w dłoni, ale wygrał Mint Candy Aplle :)
    Ten na pewno do mnie jeszcze trafi, mimo że jest taki wymagający przy aplikacji.

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam kiedyś lakier z firmy ESSIE, był naprawdę świetny! :D

    http://dawidkwiatkowski-opowiadanie.blogspot.com/2014/05/17-rozdzia-nic-nikomu-nie-musisz.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam te lakiery, pomimo dość wygórowanej ceny. Mają piękne odcienie i genialną trwałość.

      Usuń
  10. kolor nawet ok, ale wiesz co myślę o tych lakierach więc nie będę prowokować ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. fajny kolor na słoneczne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny odcień, ale jest to kolejny Essie trudny w obsłudze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety do tych lakierów trzeba mieć cierpliwość, bo niektóre odcienie faktycznie wymagają wprawy. Ale gama kolorystyczna i efekt są tego warte :)

      Usuń
  13. oj, nie lubię jak trzeba nakładać trzy warstwy, ale kolor świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię tylu warstwa, ale co zrobić, skoro kolor mnie urzekł :)

      Usuń
  14. Sliczny kolor :) jeszcze nie mialam zadnego essiaka, ale wybor kolorow jest tak duzy ze chyba jednak warto zapolowac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorów jest multum i wiele z nich to na prawdę przepiękne odcienie. Szkoda, że mają tak wysoką cenę regularną, ale na szczęście teraz można je już kupić dużo taniej, przynajmniej część kolekcji.

      Usuń
  15. ale fajny odcień iście wiosenny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Trzy warstwy lakieru to zdecydowanie za dużo.

    OdpowiedzUsuń
  17. ojej, trzy warstwy to dużo ;< mi się szalenie podoba wathermelon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, mnie też ten odcień urzekł. Mam wprawdzie bardzo podobny z Virtuala, ale chyba kiedyś skuszę się i na Essie.

      Usuń
  18. śliczny kolorek, uwielbiam zielenie na paznokciach :D

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie niektóre lakiery Essie trzymają się świetnie i wystarczą 2 warstwy, inne bywają uciążliwe (szczególnie te jasne, np. smużą). Ten na Twoich paznokciach piękny :) Piękny morski turkus :) Szkoda tylko, że trzeba nakładać aż 3 warstwy ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jak dotąd tylko jeden Essie zlazł płatami już na następny dzień. Pozostałe trzymają się nawet tydzień. Zmywam, bo mam ochotę na inny kolor :)

      Usuń
  20. A jaką bazę używasz pod lakier? tzn. co dokładnie robisz, aby lakier trzymał się długo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw paznokcie odtłuszczam, używam do tego zwykłego spirytusu. Później kładę bazę NailTek II Foundation, następnie 1-3 warstw lakieru, na koniec Seche Vite.
      Obecnie mam na paznokciach również Essie choć w innym odcieniu, malowałam paznokcie w sobotę wieczorem, dzisiaj lakier troszeczkę zmatowiał, ale poza tym wygląda idealnie.

      Usuń
  21. Mimo wszystko kolor mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor jest piękny. Szkoda, że aplikacja pozostawia wiele do życzenia. Ale ten drobny szkopuł nie przeszkadza mi być fanką lakierów tej marki :)

      Usuń
  22. Świetny kolor ;) Ogólnie Essie ma ładne kolory lakierów ;)

    OdpowiedzUsuń