piątek, 21 listopada 2014

Recenzja - Sylveco - lipowy płyn micelarny

Odkąd odkryłam płyny micelarne, towarzyszą mi one na co dzień zarówno podczas wieczornego demakijażu jak i porannej pielęgnacji. Dobry płyn powinien być delikatny dla oczu i skóry, a jednocześnie skuteczny, doskonale usuwać makijaż z twarzy i oczu, nie powinien podrażniać, powinien być wydajny i nie pienić się.
Produkty marki Sylveco coraz częściej goszczą w mojej łazience i kosmetyczce, więc gdy miałam możliwość przetestowania tego micela nie wahałam się ani chwili. Czy płyn spełnił swoje zadanie i moje oczekiwania? Zapraszam na recenzję.

Sylveco
Lipowy płyn micelarny


Co mówi producent? (opakowanie, www)
Wyjątkowo delikatny i jednocześnie skuteczny, hypoalergiczny preparat, który dokładnie oczyszcza skórę. Zawiera ekstrakt z kwiatów lipy szerokolistnej, który wykazuje działanie nawilżające i osłaniające, zwiększa elastyczność i sprężystość oraz odporność skóry na utratę wody. Ponadto wyciąg ten polecany jest w pielęgnacji oczu, łagodzi podrażnienia i koi zaczerwienioną skórę. Delikatny składnik myjący pozwala łatwo usunąć nawet intensywny i wodoodporny makijaż. Po zastosowaniu kosmetyku skóra pozostaje gładka, czysta i świeża.
- skutecznie usuwa makijaż
- łagodzi podrażnienia
- wygładza i zapobiega wysuszeniu skóry

Skład: typowy dla kosmetyków marki, naturalny i krótki na tyle, na ile to możliwe dla zachowania funkcji kosmetyku.

Woda - rozpuszczalnik 
Ekstrakt z lipy - działa osłaniająco i nawilżająco, łagodząco i kojąco na podrażnienia 
Glukozyd decylowy - substancja powierzchniowo czynna, detergent niejonowy, środek myjący, kondycjoner 
Gliceryna - humekant, hydrofilowa substancja nawilżająca 
Panthenol - prowitamina B5, humekant, substancja nawilżająca, przyspiesza procesy regeneracji naskórka, chroni i pielęgnuje skórę wrażliwą i skłonną do podrażnień 
Alantoina - przyspiesza ziarninowanie uszkodzonej tkanki, ma działanie kojące i łagodzące podrażnienia 
Proteiny owsa - mają zdolność przenikania przez warstwę rogową skóry a także łuski włosa aż do jego korzenia, gdzie wiążą wodę, wykazują działanie ochronne, kondycjonujące i wzmacniające 
Ekstrakt z aloesu - posiada właściwości przeciwzapalne, koi, łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia, wykazuje działanie antyseptyczne, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze 
Kwas mlekowy - działa złuszczająco, nawilżająco i przeciwstarzeniowo, jest jednym z głównych składników NMF 
Kwas fitowy - regulator pH, chelator, działa rozjaśniająco i lekko złuszczająco, antyoksydant, obkurcza naczynia krwionośne 
Alkohol benzylowy - konserwant, uniemożliwia rozwój i przetrwanie mikroorganizmów w czasie przechowywania produktu, rozpuszczalnik dla innych substancji hydrofilowych zawartych w kosmetyku, regulator lepkości, rozrzedza preparat kosmetyczny 
Kwas dehydrooctowy - substancja przeciwgrzybicza, konserwant

źródło: sylveco.pl

Cena regularna: 17,46 zł (wg strony producenta)
Pojemność: 200 ml
Dostępność: sklepy zielarskie i z naturalnymi kosmetykami, mydlarnie (np. Zielona Mydlarnia w Katowicach), on-line

Moja opinia.
Opakowanie +
Plastikowa butelka w ciemno-brązowym kolorze, z zamknięciem typu 'klik'. Opakowanie jest poręczne i solidne.

Konsystencja/kolor +
Jak sama nazwa wskazuje, produkt ma postać płynu.
Kolor: przezroczysty o żółtym zabarwieniu.

Zapach +/-
Jak dla mnie pachnie średnio.

Pojemność/wydajność -
Wydajność produktu jest raczej słaba, znacznie poniżej przeciętnej.

Co mi się podoba:
+ opakowanie i etykieta typowa dla produktów marki, przywodzi na myśl produkty apteczne
+ nie podrażnia skóry ani oczu
+ jest delikatny dla oczu i skóry
+ nie pieni się
+ skład

Co jest mi obojętne:
+/- cena
+/- dostępność
+/- nie przesusza skóry, ale też jej nie nawilża (jest to w obietnicach producenta, jednak osobiście uważam, że od nawilżania skóry jest krem)

Co mi się nie podoba:
- niestety nie do końca radzi sobie z demakijażem oczu, ma problemy z usuwaniem maskary (nie wodoodpornej)
- średnio domywa ciężkie podkłady (np. Revlon ColorStay)
- słaba wydajność
- zapach
- mam wrażenie, że po jego użyciu moja skóra jest nieprzyjemnie ściągnięta


W kilku słowach: Spodziewałam się po tym płynie prawdziwej rewelacji, niestety okazał się zwykłym średniakiem. Owszem, nie podrażnił mi oczu ani wrażliwej skóry na policzkach, jednak średnio radził sobie z demakijażem, skóra po jego użyciu była nieprzyjemnie ściągnięta i był bardzo niewydajny (wymagał użycia wielu płatków by kompletnie doczyścić skórę podczas demakijażu). Sprawdzi się raczej przy delikatnym makijażu lub porannej pielęgnacji niż wieczorem.

Czy kupię ponownie?
NIE

Ocena ogólna (max. 10 pkt.): 
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Produkt otrzymałam dzięki współpracy z Zieloną Mydlarnią.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.

Pozdrawiam,

65 komentarzy:

  1. Od jakiegoś czasu dużo jest w blogosferze o Sylveco. Nie mam nic z firmy i nie wiem w sumie czy chcę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to bardzo fajna, polska marka, z świetnymi, naturalnymi składami. Jeśli u Ciebie sprawdzają się naturalne kosmetyki, zachęcam do wypróbowania :)

      Usuń
  2. Hmmmm był na mojej liście zakupowej, ale z tego co czytam nie wiem czy nadal chcę go spróbować ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zachęcam, inne kosmetyki marki są niezłe, ten płyn to, jak dla mnie, porażka.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. U mnie się nie sprawdził, jednak wiem, że są osoby zadowolone z tego płynu.

      Usuń
  4. Ojej, za taką cenę taka jakość, podziękuję :) Z Sylveco kusi mnie krem brzozowy (ale to w przyszłości) i pomadki (mają dobry skład i przystępną cenę)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomadki tej marki wprost uwielbiam. Cudownie działają, maja doskonałe składy i robią dokładnie to, co robić powinny. Polecam z czystym sercem.

      Usuń
  5. Ja niestety ,,spaliłam " się na płynach micelarnych , dlatego ich nie stosuję ;3

    http://luxwell.blogspot.com/2014/11/2.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam płyny micelarne i zawsze mam jakiś na półce, ten jednak zupełnie mi nie przypadł do gustu.

      Usuń
  6. Nie miałam go, ale generalnie służą mi produkty tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też część lubię, tylko niektóre się nie sprawdzają.

      Usuń
  7. skład mi się bardzo podoba, więc kupię na spróbowanie. ja zazwyczaj maluję się bardzo delikatnie, także u mnie ze zmyciem makijażu nie powinno być problemu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że może być wystarczający, Dla mnie okazał się za słaby.

      Usuń
  8. Mam go ale jeszcze nie próbowałam i czytałam o nim same pozytywne recenzje. Zobaczymy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzecz gustu, ale u mnie naturalna pielęgnacja rzadko się sprawdza.

      Usuń
  9. O widzisz, kusił mnie i przestał - dziękuję za odwiedzenie od zakupu nieprzydatnego kosmetyku (skóra twarzy nie lubi gliceryny - moja oczywiście, nie każda - a mimo to chciałam zaryzykować). Ale jak nie domywa, to... to wolę tonik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, to, że u mnie się nie sprawdził, nie oznacza, że i u Ciebie polegnie, z kosmetykami bywa różnie. A tonik jednak ma trochę inne zadanie niż płyn micelarny...

      Usuń
  10. Chyba są lepsze produkty Sylveco... i lepsze micele na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety wiele płynów micelarnych to średniaki... Jak skończę swoje micelarne zapasy to potulnie wrócę do tego z Loreal, bo jak na razie to on jest moim ulubieńcem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede mną jeszcze testowanie słynnego Garniera, a obecnie zużywam jak dla mnie świetny płyn z Corine de Farme.

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Niestety... Poza pomadkami ochronnymi i peelingującą, nadal poszukuję swoich hitów wśród produktów tej marki.

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Aż tak bym go nie nazwała. Bublem jest dla mnie coś, co zupełnie nie działa, lub wręcz szkodzi. Ten micel jest poniżej średniej, ale na pewno nie bubel.

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz naturalne produkty, to możesz wypróbować :) U mnie się nie sprawdził.

      Usuń
  15. mnie micele podrażniają o dziwo wiec takie produkty niestety dla mnie na nie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zależy który, zdarzają się produkty, które mnie podrażniają, ale są takie, które świetnie się u mnie sprawdzają.

      Usuń
  16. miałam próbkę tego i też mnie nie zachwycił;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli to nie tylko moja opinia :) Już się bałam, że to ja mam nie wiadomo jakie wymagania.

      Usuń
  17. Jak do tej pory byłam zadowolona z produktów tej marki, miałam 2 żele do mycia twarzy, tonik, szampon (który najmniej mnie zachwycił), ale micela nie miałam i czytając Twoją recenzję raczej się nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam jeszcze kilka produktów, które czekają w kolejce, ale ten micel mnie rozczarował niestety :(

      Usuń
  18. no to się Sylveco tym razem na piątkę nie spisało, trudno :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam go i ze względu na działanie nie sięgnę. ;]

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam i nie planuję go kupować. Ogólnie większość kosmetyków tej marki mnie rozczarowała. Sprawdził się tylko żel, ale znalazłam lepszy zamiennik.

    OdpowiedzUsuń
  21. W takim razie jest nie dla mnie i go nie kupię

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam go, ale jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził :))

    OdpowiedzUsuń
  23. ciekawe!
    jeśli możesz to poklikaj w kliki w poście u mnie! :)
    http://panmalofel.blogspot.com/2014/11/pizza-slut-adidas-superstar.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie usuwam komentarzy, nawet tych, w których jest zawarty link do innych blogów. Jednak tak jawnej reklamy nie będę akceptować. Proszę o nieumieszczanie w komentarzach na moim blogu tego typu treści.

      Usuń
  24. Ostatnio staram się coraz więcej czytać o kosmetykach Sylveco
    szkoda że ten płyn micelarny się u Ciebie nie sprawdził bo chętnie bym go wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze możesz wypróbować. Znam osoby, które są z niego bardzo zadowolone :)

      Usuń
  25. Szkoda, że okazał się zwykłym średniakiem. Ja jestem wierna micelarnemu z Biedronki :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Szkoda, że okazał się zwykłym średniakiem. Ja jestem wierna micelarnemu z Biedronki :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Szczerze mówiąc nigdy nie miałam nic z tej firmy, a ten produkt zasługuję na uwagę chociażby ze względu na skład- na prawdę bardzo fajny :) Noszę bardzo lekki makijaż więc może u mnie dałby radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda, skład ma świetny jak wszystkie kosmetyki tej marki. Jednak mnie naturalna pielęgnacja niekoniecznie służy :(

      Usuń
  28. Fajny ma skład, ale jeśli ma problem z usunięciem maskary to zdecydowanie produkt nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niestety ma, ale wiem, że są osoby zadowolone z tego preparatu.

      Usuń
  29. U mnie również się nie sprawdził :/

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam nadzieję, że sprawdzi się do demakijażu i jako tonik.
    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
    PS: Obserwuję i liczę na rewanż

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo dziękuję za tak solidny opis i jak nadarzy się okazja to na pewno ja go sprawdzę. Za to mogę powiedzieć, że jak najbardziej mi odpowiada płyn micelarny https://eveline.pl/pielegnacja-twarzy/rodzaj-produktu/plyny-micelarne-mleczka-toniki którego zresztą używam już od dłuższego czasu.

    OdpowiedzUsuń