poniedziałek, 18 listopada 2013

Recenzja - Lawendowa Farma - Kawa z cynamonem

Uwielbiam peelingi do ciała, zwłaszcza te w formie żeli peelingujących, głównie dlatego, że nie pozostawiają na skórze tłustego filmu, ale także dlatego, że najczęściej są w tubkach, w odróżnieniu do peelingów bardziej treściwych występujących głównie w zakręcanych słoiczkach, dzięki czemu są poręczniejsze i łatwiejsze w użytkowaniu.

Peeling kawowy, domowej roboty, również bardzo lubię, jednak ze względu na kiepską przepustowość naszej kanalizacji zmuszona byłam z niego zrezygnować.

Gdy na Lawendowej Farmie ujrzałam mydło peelingujące Kawa z Cynamonem nie mogłam się wprost oprzeć i dodałam je do koszyka. Jak się sprawdziła ta forma peelingu?

Lawendowa Farma
Kawa z Cynamonem
Mydło robione ręcznie metodą na zimno


Co mówi producent? (opakowanie)
Nie musisz pić, ani lubić kawy, kawowe mydełko, to co innego - polubisz na pewno! Usuwa marwty naskórek, dodaje wigoru, dobrze radzi sobie z cellulitem, tworzy obfitą, gęstą pianę, no i zawiera prawdziwą kawę! Pachnie cynamonowo-waniliowo.

Skład:
Olea Europaea Oil - oliwa, emolient
Cocos nucifera Oil - olej kokosowy, emolient
Hydrogenated Palm Oil - olej palmowy, emolient
Ricinus Communic Seed Oil - olej rycynowy, emolient
Shea Butter - masło karite, emolient 
Coffee (brew + grounds) - kawa, napar i fusy, substancja ścierająca, barwnik
Grounded Cinnamonum - mielony cynamon, substancja aktywna, rozgrzewająca
Cinnamonum Zeylanicum Leaf Essential Oil - olejek eteryczny cynamonowy, substancja zapachowa 
Sodium Hydroxide - wodorotlenek sodu, regulator pH
Aqua - woda, rozpuszczalnik 

Cena regularna: 11 zł 
Pojemność: 100 g
Dostępność: Internet (www.lawendowafarma.pl)

Moja opinia.
Opakowanie:
+/- mydełko zapakowane jest w zwykłą folię stretch (spożywczą) i owinięte drukowaną na zwykłej drukarce banderolą; dzięki temu nie płacimy zbyt wiele za opakowanie, z drugiej strony opakowanie nie jest hermetyczne
+/- grafika przyjemna dla oka, prosta ale estetyczna

Konsystencja/kolor:
+ mydło ma konsystencję typowego mydła, jest to twarda kostka, dość kanciasta, w kontakcie z wodą nie "ślimaczy" się
+ kolor: brązowy z zatopionymi, kawowymi drobinami

Zapach:
- mydło przepięknie pachnie głównie cynamonem, jednak tylko gdy jest suche, podczas kąpieli głównie wyczuwamy zapach... mydła

Pojemność/wydajność:
+ kostka mydła to 100 g, zużywa się jednak bardzo wolno, dlatego wydajność oceniam bardzo wysoko


Działanie:
+ mydło delikatnie się pieni
+ jest dość ostre, dobrze usuwa martwy naskórek
+ jest bardzo wydajne
+ dobrze myje skórę
+ naturalny skład
+ cena w stosunku do wydajności
+/- pozostawia na skórze tępą warstwę, nie jest ani tłusta, ani lepka, tylko sprawia wrażenie takiej 'piszczącej' skóry, nie do końca wiem, czy mi się to podoba
- podczas mycia nie pachnie ani kawą, ani cynamonem, ale zwykłym mydłem
- wymaga dość mocnego zmoczenia wodą, w przeciwnym wypadku nie chce łagodnie sunąć po skórze i nieprzyjemnie ją obciera
- nie zauważyłam działania antycellulitowego
- dostępność

W kilku słowach: Mydełko ładnie myje skórę i dobrze ściera naskórek, jest wydajne i tanie jak na peeling do ciała, zwłaszcza w stosunku do wysokiej wydajności. Ma naturalny skład, nie zostawia tłustego, ani lepkiego filmu. Niestety nie pachnie cynamonem ani kawą podczas mycia, choć gdy leżało na stole przez kilka dni, nierozpakowane, zapach unosił się w całym pokoju. 

Czy kupię ponownie?
TAK
Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
Odejmuję punkt za brak zapachu kawy lub cynamonu
podczas mycia

26 komentarzy:

  1. Musi cudownie pachnieć:) Już wyobrażam sobie jego zapach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie pachnie, tylko jak jest nowe, po użyciu zapach niestety się ulatnia i czasami pachnie na sucho w łazience, podczas używania nie pachnie wcale. Albo taki urok tego mydełka, albo po prostu za długo czekało na swoją kolej i zapach się ulotnił :(

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Podczas używania pachnie mydłem, niestety. Nie wiem jednak czy to kwestia tego mydła, że ono tak już ma, czy po prostu tego, że trochę się u mnie przeleżało.

      Usuń
  3. z tego co zauważyłam to raczej ciężko jest przebić zapach mydła. Kupowałam różne wersje mydeł i każde, które miało pachnieć ogórkami, porzeczkami, malinami po jakimś czasie pachniało zwykłym mydłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niestety prawda. Generalnie nie przeszkadza mi ten zapach, lubię zapach takiego klasycznego mydła, choć miałam nadzieję, że będzie pachniało kawą lub cynamonem. Najwyraźniej nie można mieć wszystkiego :) Ale działanie wynagradza zapach.

      Usuń
  4. uwielbiam używać mydeł własnej roboty (i je robić)
    te peelingujące są najlepsze <3
    szkoda, ze zapach nie spełnił Twoich oczekiwań
    dla mnie własnie zapach jest najważniejszy i do swoich mydeł dodaję go sporo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie samej nie chciałoby się robić mydła, ale lubię kupić takie robione ręcznie, z naturalnych składników. Jest to świetna alternatywa dla zwykłego mydła, choć niestety dużo droższa. Zapach niestety mnie rozczarował, ale działanie go wynagradza :)

      Usuń
  5. Uwielbiam takie mydełka, następne moze okaże się lepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj te mydełka są coraz fajniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawe i wygodne w użyciu. Chętnie bym się za takim rozejrzała, tylko mam delikatną skórę i nie wiem czy ten cynamon mnie nie podrażni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam tego cynamonu za wiele chyba nie ma, nawet w składzie jest na szarym końcu. A mydełko nie jest drogie, zawsze można wypróbować :)

      Usuń
  8. A gdzie się podziało Twoje zdjęcie ;) ?
    Brzmi kusząco, ale jakoś nie jestem zwolenniczką mydeł, no chyba że tylko tak wizualnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A miałam ochotę na taką zmianę :) Ja też nie przepadam za mydłami, ale to akurat na stałe zagości w mojej łazience.

      Usuń
  9. Kasia mianuje cię do zabawy Co kupiłaś pod wpływem filmików w ogładaniu na YouTube.Proszę pod linkowanie mojego kanału i bloga.Jeśli nie masz filmików to zrób to na blogu tak jak ja to zrobiłam.
    Zyczę miłej zabawy i potem ty zamianuj.
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, chętnie wezmę udział w tym TAG'u :) Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. To jest wyjątkowo udane. Chętnie wypróbuję też inne tego typu mydełka :) Mam też przepis na własnoręczne robione takie mydełko, ale nie jestem pewna czy chce mi się w to bawić :(

      Usuń
  11. Lawendowa Farma ma w swojej ofercie ciekawe produkty. Ciągle myślę o ponownym zakupie zielonej plastelinki. Świetna rzecz. Nie polecam peelingów, strasznie tłuste lepiszcza. Pamiętasz, miałam solny. Zupełnie nie przypadł mi do gustu.
    A mydełko? Mydełko miałam węglowe i dosyć długo służyło. Pewnie dlatego, że tylko misiu mył nim łapki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jakoś te plastelinki nie przypadły do gustu, podobnie jak maseczki - potwornie tłuste. Za to mydełka są zajefajne :)

      Usuń
  12. Szkoda, że nie pachnie podczas mycia, bo na zapach cynamonu i kawy się napaliłam strasznie po przeczytaniu nazwy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, ja też się napaliłam jak je kupowałam, że będzie pięknie pachnieć. Niestety, rozczarowanie. Ale dobrze ściera, więc mogę mu wybaczyć ;)

      Usuń
  13. zainteresowałaś mnie nim, zupełnie coś nowego :)
    ps: ładny nagłówek!

    OdpowiedzUsuń