Bielenda
Awokado
Łagodny, 2-fazowy płyn do demakijażu oczu
Naturalnie 100% Pro eco
Bez alergenów [niestety skład temu przeczy]
Łagodny, niezwykle delikatny, a równocześnie wyjątkowo skuteczny płyn do demakijażu nawet bardzo wrażliwych oczu. Dzięki specjalnej 2-fazowej formule szybko i skutecznie usuwa MAKIJAŻ WODOODPORNY. Jednocześnie pielęgnuje i koi cienką i delikatną skórę wokół oczu, nawilża ją, zapobiega wysuszeniu. Łagodzi podrażnienia [polemizowałabym]. Nie pozostawia tłustej warstwy [tutaj niestety również nie mogę się zgodzić].
Skład: Aqua (water) [woda, rozpuszczalnik], Cyclopentasiloxane [związek krzemu, polimer, emolient], Isohexadecane [emolient suchy], Glycerin [gliceryna, humekant], Persea Gratissima (Avocado) Oil [olej z awokado,emolient], Arginine PCA [półsyntetyczny składnik uzyskiwany z aminokwasów, humekant], Elaeis Guineensis (Palm) Oil [olej/masło palmowe, emolient], Sodium Chloride [chlorek sodu, modyfikator reologii], Cocos Nicifera (Coconut) Oil [olej kokosowy, emolient], Disodium EDTA [sekwestrant], Methylparaben [konserwant], DMDM Hydantoin [konserwant, może być silnie drażniący], CI 42090 (Acid Blue 9) [błękit brylantowy, barwnik niebieski, może być silnie drażniący, według wielu źródeł nie powinien mieć kontaktu z oczami!], CI 19140 (Acid Yellow 23) [barwnik żółty].
Cena: ok. 7 zł
Pojemność: 125 ml
Dostępność: drogerie, markety, Internet
Moja opinia.
Opakowanie:
+/- przezroczysta butelka z twardego plastiku, zwężająca się lekko ku kurze, z żółtą nakrętką
+ dość spory otwór, który nie utrudnia jednak aplikacji produktu na płatek kosmetyczny
Konsystencja/kolor:
+ produkt ma płynną konsystencję, po wymieszaniu jest w formie tłustawego, mętnego płynu w kolorze zielonkawym
+ dwie fazy, olejowa koloru żółtego, wodna koloru zielonego
Zapach:
+/- bardzo lekko wyczuwalny, średnio przyjemny
Pojemność/wydajność:
- opakowanie to 125 ml płynu, wydajność oceniam jako słabą
Działanie:
+ nieźle radzi sobie ze zmywaniem tuszu, linera czy kredki
+ ładnie usuwa pozostały makijaż z cery
+ nie powoduje zamglenia oczu
+ dość krótki skład
+ nie wymaga pocierania skóry ani oczu
+ nie powoduje wypadania rzęs
+ warstwy łatwo się mieszają
- pozostawia lekko tłustą warstwę na skórze
- gdy dostanie się do oka bardzo je podrażnia
-- zawiera w składzie składniki, które mogą mieć działanie silnie drażniące, a wręcz nie powinny mieć kontaktu z oczami, jak wspomniany już błękit brylantowy
W kilku słowach: Choć produkt nieźle radzi sobie z demakijażem i ma wiele zalet, niestety dość mocno podrażnia oczy i pozostawia lekko tłusty film na skórze, ponadto skreśla go błękit brylantowy w składzie.
Czy kupię ponownie?
NIE
Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Offtop
Nie wiem czy się Wam chwaliłam, ale wygrałam na portalu Przepis na Kobietę (klik) prześliczny kubeczek, którym się teraz Wam chwalę :) Ponieważ do domu niedawno kupiłam sobie piękny kubek z Yodą z Gwiezdnych Wojen (filmu nie lubię, ale postać jest urzekająca) ten będzie mi towarzyszył w pracy :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ojej ,czemu tak zjechałaś ten produkt ..
OdpowiedzUsuńNa pewno mu przykro.. :D
Bardzo lubię te dwufazówki od Bielendy, jednak według mnie najlepsza czarna oliwka :)
Czemu zjechałam? Byłam dla niego bardzo łaskawa, ale nie lubię jak producent pakuje w kosmetyk coś, czego absolutnie nie powinno tam być.
Usuńpopieram Kasię.
Usuńa czarna oliwka Bielendy to u mnie jest na szczytowych miejscach bubli. zrobiła mi straszną krzywdę, aż popaliła skórę wokół oczu... nigdy więcej!!
:) ściski cieplutkie :)
ps.: a moim ukochanym kubkiem jest obecnie też kubeczek od PnK, ale ten ich "firmowy" :D z moim własnym nickiem nadrukowanym :D
Cholera Naczelna
Płyn do demakijażu oczu powinien być po prostu delikatny. I tyle. Cudów nie wymagam, ale ma dobrze i delikatnie usuwać makijaż i nie podrażniać. Tyle :)
Usuńmiałam go i nawet lubiłam, ale jak przeczytałam "[błękit brylantowy, barwnik niebieski, może być silnie drażniący, według wielu źródeł nie powinien mieć kontaktu z oczami!]" to zakręciło mi się w głowie! Dzięki za przestrogę, będę zwracała na niego uwagę!
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam, że ten składnik jest taki szkodliwy, przeczytałam o tym u Angel w którymś z postów.
Usuńmam go:) jest to jedyny ktory zmyl moj tusz wodoodporny
OdpowiedzUsuńJa nie używam wodoodpornych kosmetyków, także nie mam takiego problemu :)
UsuńSuper kubek!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za żadnym płynem 2-fazowym Bielendy.
O tak, kubek wypaśny :)
UsuńŚwietny kubek :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja kocham mleczka do demakijażu, płynów dwufazowych czy miceli nie trawię...;p
OdpowiedzUsuńJa lubię, ale ten płyn jest wyjątkowo nieudany :(
UsuńZeżarło mój wczorajszy komentarz. A tak pięknie napisałam :P
OdpowiedzUsuń