Każda z nas ma w swoich zbiorach swój ulubiony zapach. A nawet kilka. Zmieniamy je w zależności od okazji, nastroju, pory dnia czy roku, ale zawsze na naszej półce gości flakonik z tym jednym jedynym zapachem, który zostałby z nami gdyby cała reszta musiała zniknąć. U mnie jest to słodki, dość ciężki zapach
Tresor od
Lancome. Kojarzy mi się z moją mamą, bo to ona go dawno temu używała i od niej dostałam swój pierwszy miniaturowy flakonik tych właśnie perfum. Jednak na co dzień używam także innych zapachów, a że moja kolekcja wzbogaciła się ostatnio o kilka nowych buteleczek, dzisiaj przybliżę Wam jedną z nich.
Tesori d'Oriente
Mirra
Co mówi producent? (www)
Orientalne zapachy, które otulą i rozpieszczą twoje ciało i umysł, przenosząc w świat dawnych czasów, dostarczając twojemu ciału zmysłowych doznań.
Aromatyczna woda produkcji włoskiej stworzona została na bazie najwyższej jakości, wyselekcjonowanych esencji.
Zapach mirry: korzenny, delikatny, subtelny.
Skład: Nie będę się w niego zagłębiać, w końcu to "tylko" perfumy.
Alcohol denat., Parfum, Aqua, Commiphora Myrrha Resin Extract, BHT, Hexyl Cinnamal, Linalool, Hydroxyisohexyl, 3-Cyclohexene Carboxal Dehyde, Citronellol
Cena regularna: 20,50 zł [saluti.pl]
Pojemność: 100 ml
O produkcie.
Perfumy znajdują się w nietypowej, bo
aluminiowej buteleczce z
atomizerem, prosta, nieprzesadzona grafika dodaje im uroku i elegancji. Same perfumy są bezbarwne, nie będą plamić ubrań. Atomizer działa bez zarzutu aplikując produkt równomierną mgiełką, aplikacja jest wygodna i nie sprawia żadnych problemów.
Moja opinia.

Co do
zapachu, to nie zgodzę się z producentem iż jest on delikatny i subtelny. Dla mnie
zapach jest
bardzo intensywny,
długo utrzymuje się na skórze i trzeba
bardzo uważać podczas aplikacji, aby nie przesadzić. Jeśli chodzi o nutę, to mnie pachnie on przede wszystkim
wanilią. Przypomina mi zapachy z czasów gdy byłam nastolatką, a furorę robiły buteleczki z perfumami o zapachu wanilii. Wyczuwam również
delikatne,
korzenne nuty, jednak góruje nad nimi słodka, bardzo intensywna wanilia. Zdecydowanie
zapach jest
orientalny, przywodzi na myśl wakacje w krajach dalekiego wschodu. Generalnie zapach mi się podoba, choć dla wielu może być za słodki i za mdły. Ja lubię takie aromaty i o ile uważam z ilością, jest to na pewno przyjemna odmiana od moich kwiatowo owocowych zapachów. Mimo wszystko gdy wykończę buteleczkę, raczej do niego nie powrócę, bo, choć jak wspomniałam zapach mi odpowiada, sama bym go dla siebie nie wybrała.
Czy kupię ponownie?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję sklepowi Saluti.pl za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
Pozdrawiam,