środa, 15 lipca 2015

Profesjonalne Zabiegi Kosmetyczne - Liposukcja ultradźwiękowa

Dzisiaj będzie kosmetycznie, choć z trochę innej strony, mianowicie chciałabym Wam przybliżyć dzisiaj pewien zabieg z zakresu wyszczuplania ciała. Jednocześnie chciałabym zacząć nowy cykl tematyczny czyli...


Z określeniem liposukcji ultradźwiękowej spotkałam się już lata temu, gdy oferta taka była dostępna na jednym z portali zakupów grupowych. Kierowana ciekawością wykupiłam pakiet i poszłam pełna entuzjazmu na zabiegi. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak powinien wyglądać prawidłowo wykonany zabieg, a także jak często zabiegi takie można wykonywać.


Liposukcja kawitacyjna, którą miałam wykonywaną, polegała na rozbijaniu ścian komórek tłuszczowych za pomocą kawitacji ultradźwiękowej. Opróżnione komórki zostają zatem pod skórą, a ich zawartość usuwana jest za pośrednictwem układu limfatycznego poprzez wątrobę, by ostatecznie zostać wydalonym wraz z moczem.
Dlatego tak ważne jest, aby podczas trwania serii zabiegów, pić duże ilości wody (minimum 3 litry dziennie), która w naturalny sposób oczyszcza organizm i wspomaga usuwanie z niego toksyn.
Aby zabiegi były skuteczne należy wykonać ich kilka w serii (od 6 do 10), nie częściej niż raz w tygodniu, a najlepiej co 2-3 tygodnie (bo są to zabiegi dość mocno obciążające dla wątroby).
Warto je również połączyć z niskokaloryczną dietą i aktywnością fizyczną, a sam zabieg powinien być przeprowadzony w odpowiedni sposób.
Osoba przeprowadzająca zabieg powinna unieść fałd skóry i przyłożyć do niego głowicę, aby fala ultradźwiękowa przechodziła przez cały fałd. Zabiegu nie wolno wykonywać kierując głowicę do wewnątrz ciała (a mój zabieg niestety w ten sposób właśnie został przeprowadzony, przy czym o nieprawidłowościach podczas zabiegu dowiedziałam wiele lat później, gdy zaczęłam uczęszczać do szkoły kosmetycznej).
Liposukcja metodą kawitacyjną przeprowadzana jest w trybie ambulatoryjnym, nie wymaga rehabilitacji oraz nie ogranicza codziennej aktywności pacjenta. Jest zabiegiem nieinwazyjnym, a prawidłowo przeprowadzona również całkowicie bezpiecznym, sam zabieg natomiast jest przyjemny i odprężający dla pacjentki.


Jednak zabieg liposukcji ultradźwiękowej występuje również w formie inwazyjnej. Po rozbiciu komórek tłuszczowych głowicą ultradźwiękową tkanka tłuszczowa usuwana jest przez małe nacięcia w skórze. Blizny pozabiegowe są znacznie mniejsze niż w przypadku klasycznej metody liposukcji chirurgicznej, a jednorazowo można usunąć do 1500 ml tłuszczu.
Zabieg przeprowadzany jest w całkowitym lub miejscowym znieczuleniu. Chirurg wykonuje w miejscu nad tkanką tłuszczową dwa lub trzy nacięcia szerokości ok. 4 mm, miejsca te będą służyły do odsysania rozbitej ultradźwiękami tkanki tłuszczowej. Następnie lekarz wprowadza do tkanki  specjalną kaniulę emitującą fale ultradźwiękowe rozbijające komórki tłuszczowe, połączoną z urządzeniem wytwarzającym podciśnienie, które odsysa upłynnioną tkankę tłuszczową do ssaka. Po zakończeniu zabiegu na nacięcia zakładane są szwy lub sterylny opatrunek.
Cały zabieg trwa około 60 minut i zależy od powierzchni miejsca poddawanego zabiegowi.
Po zabiegu w znieczuleniu ogólnym pacjent pozostaje w klinice przez 1 dobę, w przypadku znieczulenia miejscowego hospitalizacja nie jest konieczna.
Po zabiegu konieczne jest również noszenie specjalnej odzieży uciskowej redukującej obrzęki przez okres 6 tygodni, a ostateczny efekt zabiegu widoczny jest po ok. 5 tygodniach (gdy ustąpi obrzęk tkanek).

Z uwagi na wykorzystanie ultradźwięków, a w przypadku wersji inwazyjnej konieczność przeprowadzenia zabiegu w znieczuleniu, liposukcja ultradźwiękowa ma wiele przeciwskazań, do najważniejszych należą:
- ciąża i okres karmienia piersią
- przewlekłe choroby narządów wewnętrznych
- zmiany skórne w obrębie przeprowadzania zabiegu (wysypki, blizny, przerwanie ciągłości naskórka)
- słaba krzepliwość krwi
- choroby nowotworowe, zarówno obecnie jak i w przeszłości
- osteoporoza
- nadciśnienie tętnicze
- choroby endokrynologiczne
- przyjmowanie leków hormonalnych


Jednym z najpopularniejszych i najmocniejszych urządzeń dostępnych na polskim rynku, służącym do przeprowadzania liposukcji ultradźwiękowej są m.in. aparaty Med Contour Medical włoskiej firmy GP General Project.

Jeśli chodzi o ceny zabiegów, w przypadku liposukcji kawitacyjnej ceny zaczynają się już od 99 zł za jeden zabieg i 750 zł za pakiet 10-ciu zabiegów.
W przypadku inwazyjnego zabiegu liposukcji ultradźwiękowej Klinika Ambroziak w Warszawie oferuje zabiegi liposukcji ultradźwiękowej aparatem Med Contour Medical w cenie za 1 obszar: 950 zł (plecy lub ramiona), 1100 zł (biodra, brzuch lub pośladki) lub 1800 zł za uda (2 obszary).
Body&Beauty Clinic, również z Warszawy, oferuje zabieg liposukcji kawitacyjnej przy użyciu urządzenia Lipo Power+ którego koszt to 850 złotych za 1 obszar zabiegowy (brzuch, uda, pośladki) lub 1200 zł za 2 obszary.
Klinika Esteticmed w Bydgoszczy lub Częstochowie wycenia 1 zabieg aparatem Med Contour Medical na 750-850 zł (brzuch), 900 zł (pośladki) oraz 1100-1300 zł (uda, przód lub tył).

Bez względu na wybierany rodzaj zabiegu należy pamiętać, że liposukcja ultradźwiękowa nie jest zabiegiem stricte wyszczuplającym, nie nadaje się również do pozbywania się tkanki tłuszczowej z dużych powierzchni ciała. Zabieg jest typowo modelujący, ma za zadania usunięcie tkanki tłuszczowej z miejsc wyjątkowo opornych na inne zabiegi czy działania wyszczuplające, w tym diety i ćwiczenia fizyczne.

Pozdrawiam,

23 komentarze:

  1. Tego zabiegu jeszcze nie próbowałam, a przydałby mi się :) Ja narazie planuję plastykę brzucha, chirurgiczną, ale to dopiero jak skończę karmić piersią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym się chyba nie zdecydowała. Z drugiej strony, gdyby mi to było potrzebne, a finanse na to pozwalały, to może i ja bym położyła się pod nóż.

      Usuń
  2. Chętnie poczytam o takich profesjonalnych zabiegach :), ten akurat nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :) Mam nadzieję, że zaspokoję Twoją ciekawość. A o czym chciałabyś przeczytać?

      Usuń
  3. Nie słyszałam jeszcze o takim zabiegu. Ale słyszałam o podobnym - kriolipoliza. Ciekawe czym się te zabiegi różnią. W kriolipolizie też chodzi o o rozbicie komórek tłuszczowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kriolipoliza działa faktycznie podobnie, jednak komórki tłuszczowe są zamrażane, co rozrywa ich ściany komórkowe, a tłuszcz nawtępnie wydalany w podobny sposób jak w przypadku liposukcji kawitacyjnej. Myślę, że za jakiś czas również o tym zabiegu napiszę :)

      Usuń
  4. Jakbym miała wydać tyle kasiory tylko po to, by rzyć lepiej wyglądała to... to bym wolała mniej żreć, o! :D

    A tak serio to dobrze że istnieją tego typu zabiegi, chociaż ja nie pójdę chyba nigdy, bo nie lubię się publicznie rozbierać jeśli nie ma ku temu wyraźnej potrzeby :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, to bardziej działa kształtująco na sylwetkę niż typowo odchudzająco.

      Usuń
  5. Nie wiem czy zdecydowałabym się na taki zabieg, wolałabym chyba zainwestować w jakieś ćwiczenia typu fitness, poza tym mam przeciwwskazania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ćwiczeniami nie wszystkie mankamenty urody da się zniwelować. Te zabiegi są typowo modelujące, na te parte ciała, które chcemy poprawić :)

      Usuń
  6. Przydatne ale jak juz mamy zapal do cwiczen i diety, na samej liposukcji bym sie nei opierala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wspomniałam w tekście, sam zabieg nic nam nie da bez diety i ćwiczeń to tylko marnowanie pieniędzy.

      Usuń
  7. ja bym się na nią nie zdecydowała ;d

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bym nie mogła poddać się zabiegowi z racji przyjmowania hormonów, także mniejszy ból :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Całkiem ciekawa sprawa... może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też interesuje, choć raczej wersja nieinwazyjna.

      Usuń
  10. Zawsze miałam do tego sceptyczne podejście, ale może nie jest to takie złe. Zaczęłam się nawet rozglądać za jakimś miejscem, gdzie coś takiego oferują. Na stronie URL widziałam, że coś takiego naprawdę może się sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń