środa, 17 sierpnia 2016

Recenzja - Molpharma, Konopne mazidło regenerujące

Choć nie jestem typem sportowca, w moim domu zawsze znajdziecie kilka produktów, m.in. preparat na bolące mięśnie i delikatne urazy po ćwiczeniach. Na Blogerskim Dniu Kobiet każda z nas mogła sobie wybrać jedno z trzech rodzajów Mazidła Konopnego, mnie trafiła się wersja regenerująca. Jak produkt się u nas spisał? Zapraszam na recenzję.

Molpharma
Konopne Mazidło Regenerujące


Skład: 
Aqua - woda, rozpuszczalnik
Cannabis Sativa Seed Oil - rafinowany olej z konopii siewnych, emolient tłusty
Alcohol denat. - alkohol, rozpuszczalnik
Propylene Glycol - hydrofilowa substancja nawilżająca, humekant
Glycerin - hydrofilowa substancja nawilżająca, humekant
Copernicia Cerifera Cera - wosk karnauba, emolient tłusty, składnik konsystencjotwórczy, lepiszcze
Cetearyl Alcohol - niejonowa substancja powierzchniowo czynna, emolient tłusty, substancja konsystencjotwórcza, wpływa na lepkość, poprawia właściwości aplikacyjne
Glyceryl Stearate - emolient tłusty, emulgator W/O, substancja konsystencjotwórcza, wpływa na lepkość, poprawia właściwości aplikacyjne
Petrolatum - wazelina, emolient tłusty, niekomedogenny, substancja konsystencjotwórcza, wpływa na lepkość, poprawia właściwości aplikacyjne
Cetearyl Glucoside - niejonowa substancja powierzchniowo czynna, emulgator O/W, modyfikator reologii
Phenoxyethanol - substancja konserwująca
Ethylhexylglycerin - kondycjoner
PEG-40 Hydrogenated Castor Oil - niejonowa substancja powierzchniowo czynna, emulgator O/W
Camphor - substancja maskująca, składnik kompozycji zapachowej
Methyl Salicylate - składnik kompozycji zapachowej, substancja wygładzająca
Turpentine - składnik kompozycji zapachowej
Xanthan Gum - zagęstnik
Menthol - składnik kompozycji zapachowej
Carbomer - modyfikator reologii
Tocopherol - witamina E, substancja o działaniu antyoksydacyjnym
D-Limonene - składnik kompozycji zapachowej 
Źródło: Kosmopedia.org, CosIng  

Cena regularna: ok. 22 zł - 35 zł
Pojemność: 100- 200 ml
Dostępność: apteki internetowe


Preparat zapakowany jest w tanie, plastikowe opakowanie na zakrętkę. Przed pierwszym otwarciem zabezpieczono je holograficzną plombą, a w pudełku znajduje się dodatkowe zabezpieczenie w postaci przykrywki zapobiegające wylaniu się produktu. Etykieta, w zależności od rodzaju, ma inny kolor, moja wersja jest zielona, prosty projekt z rysunkiem liścia konopii. Mazidło ma dość intensywny zapach mentolu zmieszanego z kamforą, dla mnie przyjemny, ale ja lubię takie aromaty. Konsystencja jest dość lekka, rzadka, po rozsmarowaniu produkt pozostawia na skórze delikatny film. Wydajność oceniam jako wysoką.


Obietnice producenta a rzeczywistość...
Preparat wykonany z naturalnych surowców w oparciu o długoletnie doświadczenie farmaceutów zdobyte w recepturze aptecznej. Zawarty olej konopny nawilża, regeneruje oraz zabezpiecza uszkodzoną skórę. Przynosi ukojenie, łągodzi świąd i podrażnienia oraz zmniejsza napięcie skóry. Zawiera substancje biologicznie czynne. Jest jednym z najbogatszych źródeł nienasyconych kwasów tłuszczowych będących budulcem błon komórkowych.
Mazidło konopne regenerujące tworzy na skórze kompleks pielęgnacyjny. Regeneruje skórę zapewniając długotrwałe działanie. Preparat szczególnie polecany osobom z problemami skórnymi, a także do masażu i nawilżenia całego ciała.

Skład trochę rozczarowuje. Wprawdzie na drugim miejscu mamy olej z tytułowych konopii siewnych, jednak już na trzecim miejscu widzimy alkohol. Jestem wielką sceptyczką tego składnika w produktach pielęgnacyjnych.
W opisie producenta mamy wszystko i nic zarazem. Nie jest dokładnie napisane, co produkt powinien robić z naszą skórą, wszelkie informacje podane są bardzo ogólnikowo, bez wnikania w szczegóły. Nie lubię, gdy nie wiem, do czego tak na prawdę produkt może służyć, a w tym wypadku niestety tak jest.
Mazidła używałam więc jak innych aptecznych produktów tego typu, mianowicie na zmęczone i bolące mięśnie, głównie po wysiłku fizycznym, a także na bolące mięśnie podczas bolesnych ich skurczów, sztywności stawów i przeziębienia. Mazidło przyjemnie rozluźniało napięte mięśnie, a zapach potęgował wrażenie rozluźnienia i relaksu. Nie zaryzykowałabym, przez obecność mentholu i alkoholu, użycia produktu na podrażnioną skórę, o skórze problematycznej już nie wspomnę, choć to określenie jest tak szerokie, że w sumie trudno wywnioskować jakie problemy skórne na myśli miał producent.
Produkt przyjemnie się aplikuje, ma lekką, dobrze wchłaniającą się konsystencję, choć trzeba uważać z ilością. Gdy damy go za dużo, czas rozsmarowania na skórze i wchłaniania preparatu znacząco się wydłuża. Po wchłonięciu pozostawia na skórze delikatny, aksamitny film i przyjemny, miętowy zapach, który dość długo się utrzymuje. Produkt jest wydajny, a skóra po jego użyciu przyjemnie gładka i aksamitna w dotyku.
Trudno mi ocenić jego właściwości regenerujące, bo nie stosowałam go w tym celu, wiem, że produkt nie podrażnił mojej skóry, nie spowodował uczulenia, pokrzywki czy jakichkolwiek innych nieprzyjemności.


Mazidło konopne sprawdziło się całkiem nieźle, rozluźniało mięśnie i przyspieszało ich regenerację. Ma przyjemny, miętowy zapach, który jednak nie każdemu może pasować. Opakowanie jest dość średnie, lepsze byłoby opakowanie z pompką typu airless, bo konsystencja jest dość lekka i rzadka. Trudno mi jednak wystawić jednoznaczną ocenę na temat tego produktu, bo producent nie podaje żadnych konkretów, co mazidło powinno nam dawać. Nie jest to produkt zły, i przyda się zapewne w każdym domu, choć można znaleźć inne, równie dobrze sprawdzające się w tej roli i przeznaczone do tego celu produkty. Decyzję pozostawiam więc Wam.

Czy kupię ponownie? 
NIE WIEM

Ocena ogólna:
-----------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję producentowi marki Molpharma za możliwość przetestowania produktu. 
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
 
Pozdrawiam,

26 komentarzy:

  1. produkt fajny ale mogło by być lepiej

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że ten alkohol znajduje się już na trzecim miejscu w składzie, co innego gdyby był gdzieś pod koniec...

    OdpowiedzUsuń
  3. miętowy zapach nie bardzo dla mnie, ja miałam rozgrzewające było super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zupełnie ten zapach nie przeszkadza, ale ja lubię zapach mięty.

      Usuń
  4. Ciekawią mnie te konopne mazidła, ale chyba nie skuszę się ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny produkt, ale żałuję, nie nie trafiła do mnie inne wersja.

      Usuń
  5. mnie ten wariant udało się wygrać w rozdaniu, czekam na przesyłkę i oddam mamie, jej bardziej się przyda.

    OdpowiedzUsuń
  6. O, widzę, że to ma konsystencję kremu. Moje mazidło z konopiami kupiłam w czeskim DM-ie, jest z ich rodzimego rynku i ma konsystencję woskową. Ciężko się aplikuje, nie ma żadnego konkretnego zapachu (naturalny) i niczym mnie nie zachwyciło. Słabo z tym alkoholem, też tego nie lubię. Gdzieś tam pod koniec składu może sobie być, ale tak na chamca na samej górze? eee tam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałabym nawet, że dość lekkiego kremu, choć trzeba uważać na ilość :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Czemu? Myślę, że tego typu produkt przydaje się w każdym domu :)

      Usuń
  8. Mazidło bardzo ciekawe, no i z chwytliwego surowca :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Opakowanie faktycznie mogłoby być lepsze :) Obecność alkoholu ostatnio toleruje - ponoć jest transporterem substancji aktywnych wgłąb naskórka (bałam się przesuszenia skóry głowy i przez to wcierka z Kosmedu leżała prawie pół roku w zapasie - nie wysusza). Wydaje mi się, że tu nie robi nic złego, ale żaden ze mnie profesjonalista.. ;) Wszystko zależy chyba od tego co oprócz tego alkoholu się znajduje. Sama się go wystrzegam i raczej nie kupuję kosmetyków, które go zawierają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem, że alkohol jest nośnikiem innych skłądników, jednak w takiej ilości może działać nie tylko wysuszająco, ale też podrażniająco na skórę. U mnie prawie zawsze tak właśnie działa, dlatego podkreśliłam jego wysoka w skłądzie obecność.

      Usuń
  10. Mam inną wersję tego mazidła, ciekawa jestem jak u mnie się sprawdzi...

    OdpowiedzUsuń