Moi drodzy :) Mad z bloga Świat Zapachów zaprasza do nowej akcji
20 dni bez słodyczy :)
Na czym akcja polega?
Jak sama nazwa wskazuje chodzi o to, aby nie jeść słodyczy od 12 listopada do 1 grudnia włącznie :)
A 2 grudnia możemy zafundować sobie z nagrodę jakąś łakoć :) Tylko nie przesadźcie :)
Ogólne założenia akcji:
1. więcej pieniędzy w portfelu = więcej pieniędzy na kosmetyki/ciuchy/książki lub do skarbonki :)
2. ograniczenie cukru i tłuszczy ze słodyczy = wyeliminowanie przyczyny
tycia = brak wyrzutów sumienia (kolejna tabliczka czekolady, a tyłek
rośnie... nie łudźmy się, nie wszystko idzie w cycki :D)
3. a dodatkowo, jest to zdecydowanie zdrowsze = lepsze samopoczucie
4. nasza cera może się poprawić
5. przestaniemy podjadać między posiłkami = będziemy mogły wyregulować swój jedzeniowy plan dnia
6. 21 dnia - 2 grudnia (niedziela, idealny dzień na szamę), po trzech
tygodniach wyrzeczeń, fundujemy sobie swoją ulubioną słodycz! albo, dla
ambitnych, dalej ćwiczymy silną wolę :)
7. niedługo idą święta - warto wykorzystać czas przed nimi i sobie
odmówić tego czy owego - potem tego na pewno nie zrobimy. odmówić sobie
makowca? nigdy! a potem sylwester...
8. im dłużej będziemy sobie odmawiać, tym mniejszą ochotę będziemy miały na sięgnięcie po cukierka :)
Zapraszam do zabawy :)
EDIT: 23-11-2012
Niestety poległam, nie wytrzymałam, więc poddaję się chwilowo i zawieszam tę jakże szlachetną akcję. Od 1. grudnia nowa akcja na moim blogu: Chudnę powoli ale skutecznie (klik).
Świetny pomysł:) a ja mam w planach kupić dzisiaj ciasteczka korzenne :)he he
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZawsze możesz kupić i zostawić do zjedzenia za 20 dni :)
UsuńŚwietny pomysł, muszę nad nim poważnie pomyśleć!
OdpowiedzUsuńA ja się przyłączam. :-)
OdpowiedzUsuńTylko, że do mojej listy słodyczy dołączą również chipsy. To z nimi mam ostatnio największy problem.
Pozdrawiam
Dla mnie generalnie dotyczy to wszystkich 'maszkietów' jak ja to nazywam. Słodycze, słone przekąski, tuczące dodatki (np. kakao).
Usuńpo pierwsze, dzięki za wpis :D po drugie - słodycze dla każdego znaczą co innego. dla jednych jest to wszystko, co słodkie, dla innych uciążliwe chipsy, frytki czy, jak u mnie, czekolada, ciastka, słodkie bułeczki, tego typu produkty. :D
Usuń20dni bez słodyczy? o nie, nie zgadzam się na to!!!:P
OdpowiedzUsuńMoże i bym wytrzymała, ale ciężko by było, oj ciężko!:D
OdpowiedzUsuńHmm ja zacznę to wyzwanie w grudniu 1 i do wigilii postaram się nie jeść ot takie postanowienie adwentowe ;D
OdpowiedzUsuńCoffe♥
stylofefashion.blogspot.com
♥
Ja się przyłączam:)
OdpowiedzUsuńdla mnie przydałaby się akcja: bez słonych przekąsek :P
OdpowiedzUsuńdziękuję Kasiu za wsparcie naszej akcji :)
OdpowiedzUsuńpomysł rewelacja:)
OdpowiedzUsuńFajna zdrowa akcja:)
OdpowiedzUsuńOjej, gratuluję i zazdroszczę silnej woli. Ja niestety muszę sobie skubnąć coś słodkiego, ale Tobie na pewno się uda - powodzenia!
OdpowiedzUsuńDobry pomysł:)
OdpowiedzUsuńCzytając to akurat kończę czekoladę :) Tyję ostatnio niemiłosiernie, ale nie umiem sobie odmówić.
OdpowiedzUsuń